Piotr Kraśko wspomina swojego tatę-dziennikarza. "Raz w życiu rozmawialiśmy o sprawach zawodowych i to przez 30 sekund"

KRASKO_DZIENOJCA
Piotr Kraśko jest szczęśliwym tatą trójki dzieci. Niejednokrotnie podkreślał, jak ważna jest dla niego rodzina. Rzadko kiedy jednak wspominał swojego zmarłego przed dwoma laty ojca, Tadeusza Kraśkę, który także był dziennikarzem. O łączącej ich relacji opowiedział w rozmowie z Oskarem Netkowskim z serwisu dziendobry.tvn.pl. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że Piotr Kraśko wcale nie wiązał swej przyszłości z mediami.

Piotr Kraśko - jakim jest tatą?

Dziennikarza znamy przede wszystkim z serwisów informacyjnych i profesjonalnego podejścia do swojej pracy. Kiedy był prowadzącym Dzień Dobry TVN, przyciągał przed telewizory setki tysięcy widzów. Niewiele jednak zdradzał na temat swoich relacji z dziećmi.

- O to, jakim jestem tatą, najlepiej byłoby zapytać moje dzieci, jak już dorosną i będą mogły popatrzeć na to z dystansu. Każdego dnia, każdy z nas, ojców, czegoś się uczy. Każdego dnia odnosimy zwycięstwa i ponosimy porażki. Zastanawiamy się, czy mogliśmy być bardziej cierpliwi, a może bardziej stanowczy - powiedział Piotr Kraśko.

- Wiem, że coś, co sprawdza się w przypadku jednego dziecka, w wypadku drugiego może nie mieć sensu. Nie ma tak, że jest jedna złota rada, która się zawsze sprawdza. Każdy dzień uczy wszystkich rodziców pokory i każdego dnia czegoś dowiadujemy się o sobie i o swoich dzieciach - dodał, mówiąc o wychowywaniu pociech.

Nie zabrakło także rozmowy o przyszłości - nie tylko dzieci Piotra Kraśki, ale wszystkich młodych ludzi. Dziennikarz odniósł się do obecnego systemu edukacji.

- Kiedy mówiliśmy w "Faktach" o planach obecnego ministra edukacji dotyczących szkół, skończyłem mówić to słowami: "jaki to będzie miało wpływ na edukację naszych dzieci". Mówiąc "naszych", chodzi mi zarówno o dzieci w Polsce, jak i trójkę moich. Człowiek ma inny stosunek emocjonalny, kiedy mówi o szkole. Mam córkę 5-letnią i syna, który skończył 14 lat - to jest ich szkoła, kraj, przyszłość. To wszystko zmienia się, kiedy myślimy o Polsce przez pryzmat naszych dzieci - podkreślił nasz rozmówca.

Piotr Kraśko - ile ma dzieci?

W 2008 r. dziennikarz ożenił się z Karoliną Ferenstein, z którą ma dwóch synów, Konstantego i Aleksandra oraz córkę Larę.

Wielką pasją całej rodziny są konie. Właściciele najsłynniejszej stadniny w Gałkowie na Mazurach jeździectwa uczą się już od najmłodszych lat, a miłością do zwierząt zarażają kolejne pokolenia. Znakomitym jeźdźcem był dziadek Karoliny Fereinstein, który prowadził defiladę przed samym marszałkiem Józefem Piłsudskim. Żona Piotra Kraśki także osiągała sportowe sukcesy, a obecnie w ślady mamy idzie syn Konstanty.

- Malina (tak swoją żonę nazywa Piotr Kraśko - przyp. red.) jest wspaniałą trenerką, instruktorką jeździectwa. To genialne w naszym wypadku, że ona granice ryzyka może przesunąć w inne miejsce, gdzie pomyślałbym, żebyśmy byli ostrożniejsi. A ma kompletną rację. Mamy dzielnych synów, którzy wspaniale sobie radzą, uprawiając czasami niebezpieczny sport , jakim może być jeździectwo. Są największymi szczęściarzami, że mają tak niezwykłą mamę - zdradził nam dziennikarz.

Piotr Kraśko - kim był jego ojciec?

Ojciec Piotra Kraśki, Tadeusz Kraśko, także był dziennikarzem. Zmarł w 2019 r.

- Chyba raz w życiu rozmawialiśmy o sprawach zawodowych i to przez 30 sekund. Wydawało mi się, że praca w mediach jest tak absorbująca, pochłaniająca, że mi się nie podobała cała ta telewizja i media. Myślałem, że na pewno nie będę tego robił. W ogóle nie miałem takich planów. Później, kiedy byłem na studiach z teatrologii, myślałem też o reżyserii teatralnej, bo teatr wydawał mi się najważniejszy na świecie. Moi koledzy dostali propozycję z warszawskiego ośrodka telewizyjnego i powiedzieli, że może poszedłbym z nimi. I tak się to zaczęło - wspominał Piotr Kraśko w rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl .

Zobacz też:

Reporter: Oskar Netkowski

podziel się:

Pozostałe wiadomości