Czym jest instrybutor? To pytanie zadawało sobie wielu internautów. Teraz Marcin Prokop dał odpowiedź.
Instrybutor stał się viralem
Jeśli nic ci nie mówi słowo instrybutor, nie przejmuj się, ponieważ nie znajdziesz go w słowniku języka polskiego. Jest ono słowotwórczym popisem mężczyzny, który pod koniec lutego widział, jak policjanci na stacji benzynowej w Rymaniu, strzelali w opony samochodu – zupełnie jak w filmie gangsterskim. Krzyczał do nich wtedy, by nie celowali w "instrybutor", mając na myśli, rzecz jasna, dystrybutor paliwa. Film stał się viralem, a w sieci powstały memy z instrybutorem.
Marcin Prokop i jego instrybutor
Dziennikarz, który słynie z tego, że jego podstawowym narzędziem komunikowania jest poczucie humoru, poszedł krok dalej niż twórcy memów. Zainspirowany brawurową akcją policjantów przejął słowo instrybutor do swojego słownika i użył go w poście na Instagramie. Aby zobrazować, czym może być instrybutor, stworzył na łonie natury instalację złożoną z butli po wodzie źródlanej i plastikowej rurki. Urządzenie miało mu posłużyć do dystrybuowania... soku z brzozy bezpośrednio z pnia drzewa. Zdjęcie podpisał "Ja przy instrybutorze", czym rozbawił tysiące internautów.
Fani Marcina Prokopa pisali na Instagramie:
- Woda z brzozy lekko słodka... uważaj bo będą strzelać opony
- Dużo dał Ci ten instrybutor???
- Oby tylko nikt nie strzelał
Ciekawe, czy instalacja i konstrukcja instrybutora Marcina Prokopa stanie się viralem?
Zobacz wideo: "Zarzuty posiadania narkotyków, najeżdżania na funkcjonariusza, ucieczki z miejsca zdarzenia". Zdemolowała stację benzynową, pozostanie w areszcie
Zobacz też:
Nastoletnie modelki w Tokio. "Byłam wtedy zupełnym dzieckiem. Nie potrafiłam nawet jajka ugotować"
Dorota Szelągowska pokazała swój wiejski dom. "Pięknie to mało powiedziane"
Autor: Magdalena Zamkutowicz
Źródło zdjęcia głównego: Dzien Dobry TVN