Książka nie tylko papierowa
Codziennie na księgarskich półkach ukazuje się wiele nowych tytułów. Bawią tam krótko, bo są wypierane przez kolejne, premierowe egzemplarze. Czytelnik łatwo może się w tym pogubić i przeoczyć dzieło swojego ulubionego pisarza, na które czeka. Z drugiej strony, z pomocą przychodzą nowe technologie, dzięki którym literatura - jak nigdy wcześniej - jest dosłownie na wyciągnięcie ręki. A wszystko za sprawą cyfrowych wersji książek, które mają coraz większą rzeszę zwolenników. Małe, wygodne urządzenie pomieści setki tytułów, które w domu stworzyły małą bibliotekę i zajęły sporo miejsca, a możemy mieć je przy sobie i sięgnąć po lekturę w każdym miejscu i momencie.
Nie bez znaczenia jest fakt, że cyfrowo wznawiane są pozycje, które od lat były niedostępne na rynku. Sporo pisarzy traktuje ebooki i audiobooki nie tylko jako szansę zdobycia nowych czytelników, ale też do przypomnienia swoich wcześniejszych, niewydawanych od dawna dzieł. Do tego grona należy m.in. Krystyna Kofta.
Retrodigitalizacja, czyli stare książki w nowej odsłonie
Cyfrowe wydania pozwalają dać drugie życie książkom, których od dawna nie ma na rynku. To zarówno beletrystyka, powieści historyczne, literatura faktu czy fantastyka.
- Ostatnio jedna z moich czytelniczek powiedziała mi, że nie znała powieści "Złodziejka pamięci" , która od lat była nie do zdobycia i znalazła ją właśnie w wersji cyfrowej - opowiada Krystyna Kofta, która cyfrowo wydała też "Krótką historię Iwony Tramp" i "Małą encyklopedię małżeńską" .
- Moje wcześniejsze powieści już od lat były niedostępne na rynku, więc gdy Wydawnictwo Saga zwróciło się z propozycją ich wydania w wersji elektronicznej, długo się nie zastanawiałam - tłumaczy pisarka. Inną ważną kwestią jest dla niej ekologia.
- Wydawanie książek w wersji elektronicznej jest ekonomiczne ze względu na oszczędność papieru, ale też ekologiczne, bo do produkcji nie trzeba ścinać drzew - podkreśla. Jak przyznaje, często o tym myśli kupując nowe książki. W jej gabinecie półki są wszędzie i często brakuje już miejsca na nowe. - W takim przypadku dobrym rozwiązaniem jest kupowanie wersji cyfrowych książek. Nie mówiąc już o kwestii praktycznej - w klasycznej bibliotece na książkach gromadzi się kurz, który powoduje alergie. Ten problem nie istnieje w przypadku biblioteki cyfrowej - wskazuje Krystyna Kofta.
Krystyna Kofta o cyfrowych książkach
Pisarka nie ukrywa, że wcześniej nie czytała książek w wersji elektronicznej. Jednak niedawno nauczyła się z nich korzystać. - Zwłaszcza w czasie wakacji lub kiedy jestem poza domem. Lubię książki papierowe, ale cyfrowe są bardzo wygodne , bo jeśli np. nad czymś pracuję to mogę zabrać kilka i to nie obciąża bagażu ani nie zajmuje miejsca – opowiada.
Audiobooki, czyli książki mówione
Czytelnicy coraz częściej sięgają też po audiobooki. Doceniają fakt, że mogą słuchać książek w drodze do pracy, w czasie podróży samochodem czy podczas biegania, gotowania i sprzątania.
- Dla pisarza bardzo ważne jest to, że lektorzy czytają ze zrozumieniem i mają świetną dykcję - zaznacza Krystyna Kofta.
Co czyta Krystyna Kofta? Zobacz wideo:
Zobacz też:
"Książka na dzień dobry". Na czym polega japońska sztuka szczęśliwego życia?
Autor: Luiza Bebłot
Źródło zdjęcia głównego: East News