Dorastał na oczach widzów. Co teraz robi Fifi z "Rodziny Zastępczej"?

Fifi z "Rodzinki Zastępczej" - czym się dziś zajmuje?
Sergiusz Żymełka - aktor, który dorastał na oczach widzów
Źródło: Dzień Dobry TVN
Sergiusz Żymełka to niezapomniany Fifi z kultowej "Rodziny Zastępczej". W Dzień Dobry TVN opowiedział o swojej artystycznej przeszłości, pracy w Ministerstwie Cyfryzacji i o tym, jak łączy pasję do technologii z aktorstwem.

Sergiusz Żymełka - kariera

Dla rzeszy widzów "Rodzina Zastępcza" to symbol dzieciństwa. Jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci był Filip, w którego wcielał się Sergiusz Żymełka. 

- Często mnie z nim utożsamiano i chyba najczęściej to w ogóle mówili do mnie Fifi, za co dziękuję Piotrowi Fronczewskiemu, (...) bo to chyba on właśnie wymyślił tego Fifi'ego dokładnie, no i ten Fifi jakoś tak po prostu do mnie przywarł – stwierdził nasz gość.

Zdradził również, że po zakończeniu zdjęć do serialu zdecydował się obrać bardziej stabilną drogę zawodową.

- Poszedłem w IT. Zacząłem swoją przygodę właśnie z biznesem, pracując dla Ministerstwa Cyfryzacji. Pomagałem przy tworzeniu komunikacji między innymi dla Profilu Zaufanego (...). No i później zacząłem myśleć o czymś bardziej własnym. A teraz jak już weszło AI, to w ogóle w zasadzie świat stoi otworem – powiedział Żymełka, zapowiadając też sekretny projekt łączący IT i aktorstwo.

Głos Dracona Malfoya, Bambi i wojownika z Dragon Balla

Niewielu widzów wiedziało, że Żymełka to również utalentowany aktor dubbingowy. W programie przypomniano fragment, w którym jako dziecko użyczył głosu Dracowi Malfoyowi z "Harry’ego Pottera".

- Ojejku, nie wiem, [ile miałem lat - przyp. red.], ale myślę, że z 7, 8, jakoś tak. Wydaje mi się, że taki młody ten głos jeszcze był bardzo. Byłem Dracom Malfoyem, przepraszam Was wszystkich za to – powiedział aktor.

Jak się okazało, lista jego ról jest znacznie dłuższa.

- Mógłbym Was zaskoczyć na przykład tym, że grałem małego Bambi, tego najmniejszego jelonka. Grałem w Dalmatyńczykach, udawałem głos do Elliota w E.T. I słuchajcie, tak naprawdę trochę tego było, więc nie wszystko pamiętam, ale z takich świeższych rzeczy to byłem takim różowym, wojowniczym kluskiem. Nie wiem jak go nazwać w Dragon Ballu. Także on tam bardzo dużo walczył i miał takich dużo różnych swoich przygód – dodał z entuzjazmem.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości