Jak nagradzać dzieci, żeby nie były roszczeniowe w przyszłości? "Ich zadaniem nie jest zaspokajanie naszych potrzeb"

Psycholog Natalia Supeł o nagradzaniu dzieci
Jak nagradzać, aby to nie miało negatywnego wpływu na dziecko w przyszłości? Czy nasza pociecha, która za każdą czynność dostaje "zapłatę" będzie roszczeniowa w życiu dorosłym? Na te pytania w rozmowie z redaktorką dziendobry.tvn.pl Darią Pacańską odpowiedziała Natalia Supeł, psycholożka dzieci i młodzieży.

Jak nagradzać dziecko?

Jak się okazuje, nagradzanie dzieci to bardzo trudny temat. Jak tłumaczy psycholog, bardzo ważne jest to, żeby dzieci nie dostawały nagród wyłącznie wtedy, kiedy zrobią coś dokładnie tak, jak wymaga tego rodzic. Skutkować to może przyzwyczajeniem się do tego, że w życiu najważniejsze jest spełnianie oczekiwań drugiej osoby.

- Zadaniem dzieci nie jest zaspokajanie naszych potrzeb. Musimy pamiętać, że dzieci mają prawo powiedzieć "nie" i postawić tę granicę. Natomiast po to żyjemy w rodzinie, żeby móc ze sobą rozmawiać, żeby móc prowadzić dialog, ale traktując dzieci jako równych kompanów do tego. Nie możemy tylko rozkazywać - wskazuje psycholożka, Natalia Supeł.

Istnieje niebezpieczeństwo, że dziecko nie będzie w stanie samodzielnie podejmować decyzji kiedy dorośnie. To dlatego, że słyszał dobre słowo czy dostał nagrodę jedynie wtedy, gdy zrobił coś dokładnie tak, jak wymagali tego opiekunowie.

- Nam za dzieciaka nikt nie pozwala tych decyzji podejmować, bo one są stopowane przez rodziców czy otoczenie, a nawet przez nauczycieli - wyjaśnia ekspertka.

Czy nagradzać dziecko pieniędzmi?

Nagradzanie pieniędzmi jest bardzo ryzykowne. Jak tłumaczy psycholog, z upływem lat potrzeby będą się zwiększać i dziecko lub nastolatek będzie oczekiwał większych kwot.

- Jestem bardzo sceptyczna co do nagradzania dzieci pieniędzmi. Zawsze będzie mało. Na początku dwa złote będzie zadowalać, później pięć, a im dziecko starsze, tym będzie chciało większych kwot - podkreśla psycholożka Natalia Supeł. - Przyjdzie taki moment, że nie będzie nas na to stać - dodaje.

W dorosłym życiu nie zdarza się, że dostajemy zapłatę za podstawowe czynności, takie jak posprzątanie w domu. Jeśli rodzic nagradza za dobre oceny, dziecko nie będzie miało wewnętrznej potrzeby żeby się uczyć, zrobi to tylko dla gratyfikacji. Zatem może zdarzyć się tak, że w przyszłości przyjmie roszczeniową postawę i będzie robił to, z czego będzie jakaś korzyść.

>>> Zobacz także:

Z męską depresją poporodową zmaga się nawet 20 proc. ojców. Jej objawy łatwo przeoczyć

"Siła jest kobietą". Urodziła tuż przed obroną pracy magisterskiej. Na egzaminie miała noworodka na rękach

Jacek Grabowski tworzy jednoosobową rodzinę zastępczą. "Bycie tatą to najlepsza rzecz, jaka mnie w życiu spotkała"

Autor: Daria Pacańska

podziel się:

Pozostałe wiadomości