Grzegorz Hyży nagrywa płytę i przeszedł ogromną metamorfozę: "Lepiej się czuję. Chciałem wrócić do formy"

Grzegorz Hyży – „Król nocy”
Po miesiącach nieobecności w mediach, Grzegorz Hyży wrócił w wielkim stylu. Wokalista nagrał nowy numer, stworzył teledysk, a także zaprezentował całkiem świeży wizerunek. Jakie są powody tej metamorfozy?

Grzegorz Hyży wydał nowy singiel

W listopadzie 2020 roku premierę miał utwór pt. "Król nocy" zapowiadający trzeci album Grzegorza Hyży. Piosenka spotkała się z pozytywną oceną publiczności. Również klip przypadł do gustu wielu fanom. Okazuje się jednak, że początkowo miał on wyglądać całkiem inaczej, bo plany teledysku powstawały jeszcze przed pandemią.

- Pandemia wywróciła wszystkie plany do góry nogami. Musieliśmy na nowo rozpisać nowe scenariusze, dostosowując się do nowej rzeczywistości . (...) Cieszę się, że koniec końców klip powstał w studiu. Udało nam się też uchwycić to wielkomiejskie nocne życie - mówił w Dzień Dobry TVN wokalista.

Bez wątpienia numer całkowicie różni się od utworów z poprzedniej płyty muzyka. Wyczuwalne są m.in. dźwięki charakterystyczne dla lat 80 ubiegłego wieku.

- Zamysł już przy komponowaniu był taki, że rzeczywiście chcemy przywołać klimat lat 80. Jakby wyciągnąć ten vibe, tę energię z tamtych lat . Natomiast od początku wiedziałem, że nie chcę totalnie iść w taką stylistykę retro, tylko ubrać ten utwór w nowoczesne brzmienia - tłumaczył Grzegorz Hyży.

Dlaczego Grzegorz Hyży zniknął z show-biznesu?

Grzegorz Hyży przez jakiś czas trzymał się z dala od medialnego życia. Nie korzystał z mediów społecznościowych, nie udzielał wywiadów, nie kontaktował się z fanami.

- Zniknąłem sobie na chwilkę odpocząć. Decyzja była jasna i konkretna, podjęta jeszcze przed pandemią. (...) Wiedziałem, że kiedy zamknięty jestem w studiu i tworzę, nic się nie będzie działo, a ja nie chciałem żyć tylko życiem prywatnym na kanałach społecznościowych. Nie lubię tego robić, nie czuję się w tym dobrze - powiedział muzyk w naszym programie.

Szczególne zaniepokojenie wśród fanów wywołało usunięcie przez niego zdjęć opublikowanych wcześniej na Instagramie. Czemu to zrobił?

- Myślę, że to standardowy zabieg po prostu, żeby odgrodzić się od tego, co było i zwrócić większą uwagę, na to, co będzie . Prawdopodobnie - nie wiem, nie chcę nic deklarować - ale być może w przyszłości wrócą tamte zdjęcia, bo wiążę z nimi dużo miłych wspomnień - wyjawił Hyży.

Nowy wizerunek wokalisty

Gdy w listopadzie wokalista wrócił, wywołał niemałe zaskoczenie. Wszyscy od razu zauważyli bowiem jego niesamowitą metamorfozę. Zrzucił wiele kilogramów i wyrzeźbił sylwetkę.

- Lepiej się czuję. To takie postanowienie jeszcze sprzed pandemii, żeby właśnie w roku 2020 wrócić do formy . Przez spory kawał mojego życia sport był tym wiodącym hobby, a zajęciem wszelakie sporty walki - to był mój konik, lubiłem to robić - wspominał w naszym programie.

Dzięki pandemii wokalista miał dużo więcej wolnego czasu i ćwiczył. Choć niegdyś przez 10 lat trenował capoeirę i nawet był jej instruktorem, teraz nie podtrzymuje owej pasji. Przyznaje jednak, że pozostało w nim zamiłowanie do sztuk walki, przez co obecnie zajmuje się ju-jitsu, a także ma indywidualne lekcje boksu.

- Znalazłem jakieś plusy w tej całej minusowej sytuacji - stwierdził Grzegorz Hyży.

Grzegorz Hyży z utworem pt. "Król nocy" na scenie Dzień Dobry TVN

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości