Czwarta fala pandemii. Czego możemy się spodziewać?
Specjaliści mówią, że już w najbliższych tygodniach możemy się spodziewać znacznego wzrostu zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. Mówi się, że dzienna liczba nowych przypadków może sięgnąć nawet 30 tysięcy. - Czwarta fala na pewno będzie, jednak w mojej ocenie niektóre szacunki są wyolbrzymione. Po pierwsze połowa społeczeństwa się zaszczepiła, po drugie wiele osób przechorowało COVID-19. Po trzecie są też osoby, które były zakażone, ale nigdzie tego nie zgłosiły. W mojej ocenie tych przypadków będzie mniej - mówił w Dzień Dobry TVN prof. Krzysztofem Simonem, kierowniki Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
Specjalista dodał, że osoby, które teraz trafiają do niego na oddział to przede wszystkim seniorzy oraz młodzi ludzie, którzy chorują przewlekle i nie przyjęli szczepienia.
Komu najbardziej zagraża czwarta fala?
Najlepszą ochroną przed koronawirusem SARS-CoV-2 są szczepienia. Nie oznacza to jednak, że osoby, które przyjęły preparat przeciw COVID-19 (lub przechorowały COVID-19 i mają przeciwciała) mogą się czuć bezpiecznie. - Nie wiemy przede wszystkim, jak długo ta odporność się utrzymuje. Obserwacje prowadzimy dopiero rok. Trzeba jednak pamiętać, że nie u wszystkich odporność na wirusa będzie taka sama. Dlatego osoby z grupy ryzyka powinny otrzymać dodatkową dawkę szczepionki - mówił specjalista.
Mimo że szczepionki są skuteczne, to wiele osób ma obawy przed ich przyjęciem. - Te szczepionki są bezpieczne, są też bardzo dobre technologicznie, do tego praktycznie nie dają powikłań, choć te się zdarzają - dodał ekspert.
Wszystkie odcinki Dzień Dobry TVN znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
Autor: Katarzyna Oleksik