Bartek Jędrzejak o depresji: "Mówię o tym nie dla fejmu, tylko dlatego, żeby walczyć z psychostygmą"

Bartek Jędrzejak
Kamil Piklikiewicz/East News
Bartek Jędrzejak był kolejnym gościem Agaty Młynarskiej w cyklu live'ów Fundacji TVN, w trakcie których namawiamy was do wsparcia budowy pierwszej w Polsce kliniki psychiatrii dla dzieci i młodzieży. Jeśli jeszcze nie zdecydowaliście, na jaki cel przeznaczyć 1% podatku, to pamiętajcie, że psychiatria dziecięca w naszym kraju jest w opłakanym stanie. Wasz gest może pomóc i choć trochę tę sytuację zmienić.

Bartek Jędrzejak o swojej przygodzie z pogodą

Zanim Agata Młynarska poruszyła z Bartkiem temat zdrowia psychicznego, zajęła się tematem bliskim sercu jej rozmówcy, czyli pogodą. Jak to się stało, że dziś jest jednym z najpopularniejszych prezenterów pogody w Polsce? - To był przypadek. Ja byłem dziennikarzem informacyjnym. Moje życie zawodowe tak mnie pokierowało, że kiedyś skontaktowałem się z TVN Meteo i zaproponowałem pomoc - wspominał Bartek.

Jakie cechy powinien mieć dobry prezenter? - Bycie dobrym prezenterem pogody to bycie człowiekiem szczerym. Ja się staram nikogo nie udawać. Myślę, że ta naturalność, prawda, ciekawość świata - to w pracy prezentera jest najważniejsze - przyznał Bartek.

Cena popularności Bartka Jędrzejaka

Dynamiczny styl życia, ciągłe zmiany i praca niestety nie skończyły się dla Bartka dobrze. Najpierw pojawiło się potężne zmęczenie, później - problemy ze snem, w końcu zmienność nastrojów. Depresja pojawiła się u niego paradoksalnie w momencie, kiedy osiągnął bardzo duży zawodowy sukces. - Zadzwonił do mnie dyrektor Edward Miszczak i powiedział "Bartek to jest Twój moment, to jest Twój czas, poprowadzisz program Big Brothera"- opowiadał w rozmowie z Agatą Młynarską. Pojawiła się, oczywiście, radość i ekscytacja, ale stres wyzwolił także inne emocje.

Po pierwszym odcinku położyłem się spać i wstałem jako inny człowiek. Obudziłem się z lękiem. Bałem się wyjść, bałem się umyć i ubrać

- mówił Bartek.

Pomoc chorym na depresję

Kto pomógł prezenterowi? - Był ktoś, kto powiedział "masz natychmiast zadzwonić do mamy, bierzesz telefon i dzwonisz. Teraz" - opowiedział Bartek. Jego mama jest psychologiem klinicznym, więc na szczęście szybko była w stanie zorientować się, że syn potrzebuje pomocy. U lekarza usłyszał jednak, że "tabletki nie rozwiążą problemu"- żeby wyleczyć depresję, potrzebna jest także terapia.

Niestety w Polsce wciąż brakuje specjalistów, którzy będą potrafili podejść do pacjenta z otwartością i zrozumieniem, pomogą pokonać depresję, a nie tylko zniwelować jej objawy . Dlaczego tak się dzieje? Z wielu powodów. Jednym z nich jest "spowszednienie" tej choroby. O depresji mówimy, kiedy pada deszcz albo wstajemy z nieco słabszym humorem, a to bardzo poważne schorzenie, którego nie wolno trywializować w ten sposób.

Stygmatyzacja chorób psychicznych

Drugim powodem jest stygmatyzacja chorób psychicznych. - Przyznałem się, że przeszedłem depresję i nerwicę lękową. Mówię o tym nie dla fejmu, tylko dlatego, żeby walczyć z psychostygmą - wyznał Bartek. I tu dochodzimy do sedna: - Skoro dorośli się do tego nie przyznają, to jak mają się do tego przyznać dzieci ?- retorycznie zapytał prezenter.

Agata Młynarska i jej goście wielokrotnie powtarzali, że pomoc psychiatryczna dla dzieci w Polsce kompletnie nie istnieje. Nie ma specjalistów i nie ma miejsc, które taką pomoc świadczą. - Mnie najbardziej przeraża, że mamy 2021 rok, a my w Polsce budujemy pierwszy szpital psychiatryczny dla dzieci - stwierdził Bartek. A smutna prawda jest taka, że za kilka lat będziemy obserwować skutki obecnej sytuacji. Dzieci nie mają kontaktu z rówieśnikami, nie potrafią we właściwy sposób budować relacji i nawiązywać więzi - to wszystko zabrała im pandemia. Lekarze biją na alarm, że rośnie odsetek dzieci uzależnionych od Internetu , komputera i telefonu, a najgorsze jest to, że nie ma kto im pomóc.

Dlatego nieustająco zachęcamy Was, żebyście przyłączyli się do budowy pierwszej w Polsce kliniki psychiatrii dla dzieci i młodzieży - dzięki tej inwestycji będziemy w stanie pomóc setkom, tysiącom dzieci, które zmagają się z problemami. Nie zostawiajmy ich samych.

Fundacja TVN od dwóch lat zbiera pieniądze, aby wspólnie z Centrum Zdrowia Dziecka wybudować Centrum Psychiatrii i Onkologii Dzieci i Młodzieży. Całość inwestycji wynosi 50 mln złotych. To gigantyczne przedsięwzięcie, dlatego tak ważna jest pomoc społeczeństwa. Bez niej osiągniecie celu graniczy z cudem.

Osoby, które chciałaby wesprzeć budowę mogą to zrobić:

  • przekazując 1 proc. podatku na Fundację TVN. W rozliczeniu wystarczy wpisać nasz numer KRS: 0000014124
  • wysyłając SMS o treści "Pomagam" pod numer 7126 (koszt SMS 1,23 z VAT)
  • wysyłając przelew na Telefon BLIK na numer 509 559 966
  • dokonując wpłaty na konto PL25 1140 1010 0000 2581 1800 1001 (MBank)
  • ustawiając zlecenie stałe - wystarczy, że wejdziesz na stronę internetową swojego banku, wybierzesz kwotę darowizny oraz dzień miesiąca, w którym będzie przekazywana np. 50 zł każdego piątego dnia miesiąca oraz podasz dane Fundacji TVN i numer rachunku bankowego: PL25 1140 1010 0000 2581 1800 1001

Firmy i instytucje, które chcą wesprzeć działania Fundacji, mogą przekazać zadeklarowaną kwotę na podstawie umowy darowizny. Kontakt: fundacja@tvn.pl.

Zobacz wideo: Komu pomaga Fundacja TVN

Zobacz więcej:

Autor: Katarzyna Lackowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości