Adele spotyka się z Chrisem Brownem? Tak twierdzą brytyjskie media

Cover Video/x-news
Cover Video/x-news
Chris Brown, który 11 lat temu pobił Rihannę, był widziany, jak opuszczał londyńską willę Adele ok. 2:00 nad ranem. Brytyjskie media spekulują, czy gwiazdy mają romans, a fani wokalistki nawet nie chcą o tym słyszeć.

Ostatnio Adele powróciła na pierwsze strony gazet. Niestety nie za sprawą działalności artystycznej. Początkowo pisano o jej spektakularnej metamorfozie. Przypominamy, że dzięki diecie SIRT schudła 40 kilogramów. Teraz z kolei brytyjskie media rozpisują się na temat rzekomego romansu wokalistki z Chrisem Brownem.

Adele i Chris Brown są razem?

Anglojęzyczne portale internetowe spekulują, że Adele może spotykać się z Chrisem Brownem, popularnym piosenkarzem, który zasłynął z pobicia Rihanny w 2009 roku. Paparazzi przyłapali muzyka w londyńskiej willi brytyjskiej wokalistki.

To wszystko było trochę tajemnicze. Przybył w środku nocy i wyszedł dopiero około 2 nad ranem. Przyjechał wielkim, zaciemnionym samochodem i był otoczony mnóstwem mięśniaków

- donosi "Daily Mail".

Przeszłość Chrisa Browna

Była to pierwsza wizyta Chrisa Browna na Wyspach od czasu brutalnego pobicia Rihanny. 11 lat temu zdjęcie zakrwawionej artystki z Barbadosu obiegło media na całym świecie. Raper za swój haniebny czyn został skazany na pięć lat więzienia w zawieszeniu.

To jeden z powodów, dla którego fani piosenkarki są zaniepokojeni spotkaniem Adele i Chrisa. Wystarczy przeczytać komentarze pod donosami "Daily Mail". Mają nadzieję, że była to czysto koleżeńska wizyta, a głównym powodem przybycia rapera do Londynu - było spotkanie z synem Aeko.

Po tym, jak Adele rozwiodła się z mężem, co jakiś czas pojawiają się plotki na temat jej życia miłosnego. Wcześniej mogliśmy już przeczytać, że brytyjska wokalistka spotyka się z raperem Skeptą. Czy zatem naprawdę łączy ją coś z Chrisem Brownem? Lepiej spójrzmy na tę informację z przymrużeniem oka.

Zobacz wideo: Adele napisała prywatną wiadomość do swojego fana. W jakiej sprawie?

Zobacz też:

Autor: Dominika Czerniszewska

podziel się:

Pozostałe wiadomości