Empatia emocjonalna
Kiedy nasi bliscy lub współpracownicy, z którymi spędzamy dużo czasu, skupiają się na problemach i na wszystko się skarżą, to wielce prawdopodobne, że ich sceptyczne podejście i nam się udzieli. Jak zatem nie przejmować tych złych emocji i nie chłonąć ich jak gąbka?
- Nie jest to łatwe. Tym bardziej, że jeśli mamy dość dobrze rozwiniętą empatię, to rezonujemy z tym, co nas otacza. Jeśli ktoś jest smutny, to tzw. empatia emocjonalna będzie nas zachęcała do tego, żeby też być z tą osobą smutnym, żeby jej pomóc i pokazać, że: "rozumiem, wiem, co możesz czuć". Okazuje się, że empatia emocjonalna może też sprowadzić nas do takiej sytuacji, że jeżeli Filip by głośno ziewnął, to my z Gosią przez neurony lustrzane prawdopodobnie też byśmy ziewnęli. Prawdopodobnie faktycznie w naszej korze ruchowej są takie ośrodki, które sprawiają, że jeśli z tobą się dzieje coś, to jest duża szansa, że ja po części będę to przejmował - tłumaczył Jakub B. Bączek, trener mentalny.
Jeśli ktoś np. dorasta w rodzinie malkontentów, to istnieje bardzo duża szansa, że sam stanie się pesymistą.
- To proces tzw. socjalizacji, kiedy przejmujemy pewne wzory emocjonalne. Jeśli wzorem emocjonalnym dominującym u matki jest narzekanie, a u ojca krytykowanie, to trudno się spodziewać, że dziecko wyrośnie na optymistę, który będzie wszystkich wspierał i przytulał. Ale teraz już jako dorosła osoba ma przecież wpływ na to, jak dobiera sobie przyjaciół, kogo śledzi w mediach społecznościowych i jakie ogląda programy, żeby doładować się energetycznie - podkreślił ekspert.
Jak nie dać się negatywnym emocjom?
Psychologowie znają narzędzia, które mogą pomóc w tym, by nie przejmować negatywnych emocji od innych.
- Jednym z rozsądnych sposobów jest asertywny komunikat i rozmowa, w której używamy frazy z komunikatem "ja". Czyli nie mówimy: "Ty często narzekasz", tylko: "Ja czuję, że mam gorszy nastrój, kiedy tu przychodzę, a ty mówisz, że pogoda jest zła". Tym nie pomożemy komuś, ale za to pomożemy sobie. Chodzi o to, żebyśmy się chronili. Nie zmienimy tego, że ktoś narzeka, ale możemy inaczej na to reagować i być może niekoniecznie wylądować na główkę w studni bezmiaru malkontenctwa - zauważył Jakub B. Bączek.
A jak pomóc przyjaciółce lub bliskiej osobie z rodziny, ale jednocześnie nie brać na siebie jej emocjonalnego bagażu?
- Tutaj mogą zadziałać neurony lustrzane. Dobre komunikaty to np.: "Wierzę, że jest ci ciężko", "Rozumiem, co teraz czujesz", "Czy mogę ci jakoś pomóc?", "Jeśli czegoś potrzebujesz, daj mi znać". To są takie słowa, które działają na neurony lustrzane koleżanki i dają jej znak, że ma w nas oparcie, że ta druga osoba jest obecna, gdy będę czegoś potrzebować - wyjaśnił trener mentalny.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
- Jesz w biegu? Grozi ci wiele schorzeń układu pokarmowego
- „Dzień Dobry TVN” liderem oglądalności w październiku!
- Mogą pracować z każdego zakątka na świecie. Jak wygląda życie polskich nomadek?
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN