Dalsza część tekstu pod wideo:
Czemu wstydzę się sukcesów?
Gdy osiągamy sukces możemy podejść do tego na dwa sposoby. Pierwszy - pochwalić się bliskim i celebrować kolejne osiągnięcie w życiu, często takie, na które pracujemy latami. Drugi - umniejszać sobie i swoim zdolnościom, a także ukrywać to, by nie narazić się na zazdrość i niezrozumienie ze strony innych.
Najczęściej wybieramy tę drugą opcję, ponieważ wolimy być postrzegani jako osoby skromne. Tezę te potwierdza Jessica Kmieć - psycholog i psychoterapeuta. Ekspertka twierdzi, że poczucie wstydu w takiej sytuacji może wynikać z wychowania i wywodzących się z niego przekonań.
- Jeżeli byliśmy wychowywani w domu, gdzie skromność była bardzo ceniona, możemy odczuwać wstyd, gdy nasze sukcesy stają się widoczne. W takich domach otwarte mówienie o sukcesach przez niektóre osoby mogło być postrzegane jako aroganckie. Ludzie czasami obawiają się, że ich sukcesy mogą przyczynić się do tego, że inni poczują się niekomfortowo albo będą zazdrośni, czy wręcz zawistni, co może prowadzić do wycofania się z mówienia o osiągnięciach na głos - tłumaczyła ekspertka w rozmowie z redaktorką Aleksandrą Matczuk.
Przestań się sabotować
Skąd bierze się poczucie winy, gdy powodzi nam się dobrze? Niestety często wmawiamy sobie się sukces jest wynikiem szczęścia, sprzyjającego otoczenia, okoliczności. Zdaniem psychoterapeuty możemy wówczas odczuwać winę wobec osób, które tego nie miały. Jessica Kmieć zaznaczyła, że jest to częste zjawisko u osób bardzo empatycznych, ponieważ zastanawiają się one, czy ich sukcesy będą wiązały się z trudnymi emocjami u innych, co skutkuje poczuciem winy. - Może pojawiać się także lęk, że inni ludzie odsuną się od nas albo zaczną nas traktować w inny sposób. Może pojawić się także obawa przed tym, że ujawnienie sukcesu sprawi, że zostanę przed nami postawione kolejne oczekiwania i presja, aby osiągać jeszcze więcej - dodała ekspertka.
Ukrywanie sukcesów może być pozytywne, jak i negatywne. - Z jednej strony może świadczyć o wrażliwości i uważności na uczucia innych. Z drugiej jednak może prowadzić do poczucia izolacji, braku uznania własnych osiągnięć i zabierania sobie prawa do cieszenia się ze swoich osiągnięć - zwraca uwagę Jessica Kmieć.
Jak zmienić swoje podejście?
Jessica Kmieć zaznaczyła, że sukcesy mogą inspirować innych i pokazywać, że konsekwentna praca przynosi efekty.
- Można też znaleźć swój sposób na dzielenie się sukcesami w sposób, który nie jest przechwalaniem się, ale autentycznym dzieleniem się pozytywnymi emocjami. Możemy także zadać sobie pytanie, czy poczucie winy jest w tej sytuacji adekwatne, czy zrobiliśmy komuś krzywdę tym, że odnieśliśmy sukces? - radziła psychoterapeutka.
- Jeśli odpowiedz jest negatywna to zamiast czuć winę, możemy wyrażać wdzięczność za nasze sukcesy i okazywać wsparcie innym w ich drodze do ich sukcesu. Pamiętajmy, że możemy być pozytywnym wzorem dla innych poprzez pokazywanie na własnym przykładzie, że osiągnięcia są możliwe i godne podziwu - podsumowała.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "Nie rodzimy się z kompleksami". Oto ich 4 podstawowe źródła
- Julia Wieniawa myśli o operacji plastycznej? "Mam krzywy nos jak klamka od zakrystii"
- Gigantyczny biust od lat rujnował jej życie. W końcu zdecydowała się na operację. "Moje piersi sięgały brzucha"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/JGI/Jamie Grill