Mizofobia to rodzaj fobii specyficznej, czyli zaburzenie nerwicowe, w którym lęk wzbudza ściśle określony obiekt. Mizofobik to osoba, która odczuwa dyskomfort w sytuacjach narażenia na kontakt z brudem, bakteriami. W związku z powszechnością ich występowania, fobia w znacznym stopniu utrudnia choremu normalne funkcjonowanie.
Problemy natury psychologicznej
Na czym polega mizofobia?
Lęk przed brudem jest w pewnym stopniu uzasadniony. Brud stanowi nośnik szkodliwych dla zdrowia drobnoustrojów (właśnie dlatego mizofobia często utożsamiana jest z bakteriofobią), a nie sposób nie zetknąć się z nim podczas codziennych czynności. Jest wszechobecny w przestrzeni publicznej – w środkach komunikacji miejskiej, na klatkach schodowych, sklepowych wózkach itd. Sterylnej czystości nie da się utrzymać także we własnym domu. Jednak aby zachować zdrowie, zazwyczaj wystarczy przestrzegać podstawowych zasad higieny, np. myć ręce przed posiłkiem. Układ odpornościowy człowieka doskonale radzi sobie z większością zagrożeń, jakie stwarza brud. Osoba dotknięta mizofobią zwykle zdaje sobie sprawę z tego faktu. Wie także, że jej obsesyjna obawa przed brudem i działania, które mają ją przed nim uchronić, nie są racjonalne. W przebiegu fobii jednak lęk jest obezwładniający – nie można zapanować nad jego objawami, mimo świadomości, iż jest on wyolbrzymiony.
Objawy mizofobii
Życie osoby dotkniętej mizofobią podporządkowane jest nieustannej myśli o wszechobecnych zarazkach. Chory przeżywa silny dyskomfort w miejscach, które nie wydają mu się dostatecznie czyste. Często unika sytuacji, w których może dojść do kontaktu z brudem i bakteriami. Charakterystyczne dla mizofobii jest to, że współwystępuje ona z nerwicą natręctw. Pod wpływem lęku chory odczuwa przymus nieustannego mycia rąk czy czyszczenia przedmiotów codziennego użytku. Zawsze zachowuje przesadne środki ostrożności, co niejednokrotnie paraliżuje jego działania (np. gdy po powrocie do domu jego priorytetem staje się wypranie wszystkich ubrań, które miał na sobie na ulicy.
Do uciążliwych objawów mizofobii zaliczyć trzeba reakcje wegetatywne w kontakcie z budzącymi lęk obiektami i sytuacjami, a nawet na samą myśl o nich. Z irracjonalnym poczuciem zagrożenia wiążą się takie typowe dla wszystkich fobii symptomy, jak kołatanie serca, duszność, zawroty głowy, nadmierna potliwość, drżenie kończyn, mdłości czy biegunka. Obawa przed nieprzyjemnymi, somatycznymi reakcjami potęguje niechęć chorego do aktywności związanych z ekspozycją na brud. W konsekwencji osoba dotknięta mizofobią może mieć trudność z wykonywaniem pracy zawodowej, wycofywać się z życia społecznego, a nawet unikać wychodzenia z domu. Permanentny stres, który przeżywa mizofobik, często prowadzi do depresji.
Przyczyny mizofobii
Przyczyny fobii nie zostały jeszcze w pełni zbadane. Irracjonalny lęk może mieć podłoże genetyczne, biologiczne czy neurochemiczne. Największą rolę przypisuje się zwykle czynnikom psychospołecznym. Według rozmaitych badań lęk jest reakcją wyuczoną – nabytą w procesie wychowania i socjalizacji. Mizofobia może rozwinąć się na podłożu traumatycznego przeżycia związanego z zakażeniem, chorobą. Fobię brudu zaindukować mogą dziecku opiekunowie, którzy także zmagają się z tym zaburzeniem. Psychologowie podejrzewają, że lęk przed brudem i bakteriami bywa formą przeniesienia negatywnych emocji dotyczących wypartych ze świadomości wydarzeń z dzieciństwa, np. molestowania seksualnego.
Czy mizofobię można leczyć?
Za najskuteczniejszą metodę leczenia mizofobii uznaje się terapię w nurcie poznawczo-behawioralnym. Jej celem jest zmiana dysfunkcyjnych reakcji i lękowych zachowań chorego na takie, które umożliwią mu normalne funkcjonowanie. Pacjenta poddać można np. desensytyzacji (redukowaniu intensywności reakcji lękowej poprzez stopniowe oswajanie ze stresogennym bodźcem) lub terapii implozywnej (gwałtowne wystawianie chorego na sytuację lękową w kontrolowanych warunkach). Istotnym elementem psychoterapii jest także psychoedukacja, dzięki której mizofobik może poznać i zrozumieć mechanizmy rządzące jego chorobą oraz nauczyć się radzić sobie z jej wegetatywnymi objawami. W uzasadnionych przypadkach warto odwołać się do metod terapii psychodynamicznej i skonfrontować pacjenta z pierwotną przyczyną fobii
.Wspomagająco w leczeniu mizofobii stosuje się często farmakoterapię. Dzięki zastosowaniu preparatów o działaniu przeciwdepresyjnym chory ma lepsze, bardziej stabilne samopoczucie i łatwiej mu podjąć psychoterapię. W przypadku nasilonych objawów wegetatywnych wskazane jest doraźne stosowanie leków przeciwlękowych, np. z grupy benzodiazepin.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Musiała powtarzać maturę, bo koleżanka obok pociągała nosem. "To nie moja wina"
- Mizofonia. Dźwięki, które drażnią Nieregularne kształty dziur wzbudzają u Ciebie niepokój? To może być trypofobia
Autor: Adrian Adamczyk
Źródło zdjęcia głównego: Maskot/Getty Images