Honorowe oddawanie krwi
Andrzej Lis po raz pierwszy oddał krew 17 sierpnia 1974 roku. Mieszkał wówczas w Tarnowie, a w tamtejszych zakładach azotowych doszło do wypadku. Potrzebowano bardzo dużo krwi. Jego szwagier był już honorowym dawcą i zaprowadził go do punktu krwiodawstwa, mimo że Andrzej nie miał jeszcze 18 lat. W drodze wyjątku pani doktor wyraziła zgodę i tak rozpoczęła się jego przygoda z oddawaniem krwi. Od tamtej pory robi to regularnie.
- Żeby oddać krew przede wszystkim trzeba mieć skończony 18. rok życia i trzeba być zdrowym, a czy jesteśmy zdrowi, to już stwierdzą w punkcie krwiodawstwa, gdzie wykonują wszystkie badania. (...) Pod koniec 80-tych lat byłem w szpitalu jako odwiedzający. Przechodząc, widziałem przy łóżku chorego worek z krwią, jak płynie. Wtedy powiedziałem sobie, że dokąd będę mógł, to będę oddawał tę krew. Zobaczyłem, że to jest jedyny ratunek - mówił Andrzej Lis w Dzień Dobry TVN.
100 litrów oddanej krwi
W punktach krwiodawstwa można oddawać osocze, płytki krwi, bądź (jak od 47. lat robi to pan Andrzej) krew pełną. Starosądeczanin 5 grudnia podczas mikołajkowej akcji oddawania krwi w Starym Sączu oddał swój setny litr krwi i został uznany za światowego rekordzistę. Akcję udokumentowano, a wyczyn zgłoszono do Księgi rekordów Guinnessa.
- Ja odwiedzam punkt krwiodawstwa może częściej niż swoją rodzinę, bo odwiedzam go 6 razy w roku, co 2 miesiące. Dokładnie co 56 dni można oddać pełną krew. (...) Do 65. roku życia każdy krwiodawca może oddawać krew. Z racji tego, że ja mam oddane te 100 litrów, pani doktor wyznaczyła mi termin tzw. wyciszania organizmu, bo nie ukrywajmy - ten organizm w jakimś stopniu przyzwyczaja się do produkcji krwi. Ja jeszcze będę mógł oddać w tym roku 4 razy, w przyszłym roku 3, a w 2024 oddam 1 raz. (...) Przeliczył pan doktor, że z tych moich 100 litrów krwi mogło już skorzystać (...) około 1000 osób - mówił światowy rekordzista w honorowym oddawaniu krwi.
Zobacz także:
- Uprawianie kiełków w domu. "Do wszystkiego mamy naturalną bombę witaminową"
- Dlaczego warto jeść pieczywo? "Jest niezbędnym elementem naszej codziennej diety"
- Jak działa na nas deadline? "Może nas troszeczkę wypalić albo osłabić"
Autor: Sabina Zięba
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/East News