Król i Królowa polskiego cyrku o pasji w związku
Posiadanie pasji pozytywnie wpływa na nasze życie. Dzięki niej możemy rozwijać się i robić w życiu to, co sprawia nam przyjemność. W wielu przypadkach może przerodzić się nawet w pracę i zarabiamy na tym, co daje nam satysfakcję. Prawdziwymi szczęściarzami mogą się nazwać również osoby, które tę pasję dzielą z najbliższymi np. partnerem.
Tak jest w przypadku małżeństwa Anety i Kamila Zalewskich. Para spotyka się od 16 lat, a od 11 tworzy szczęśliwe małżeństwo. Aneta jest iluzjonistką, akrobatką i artystką cyrkową. Kamil również zajmuje się iluzją i jest spadkobiercą legendy „Cyrku Zalewski”. Jak podkreślają, gdyby nie ich wspólna pasja, nie byliby razem.
- Kamil szukał partnerki do swoich pokazów iluzjonistycznych. Ja się zgłosiłam i właśnie połączył nas cyrk i iluzja, od razu zakochałam się w Kamilu, tak zostaliśmy małżeństwem - wspomina Aneta. - Nie ma czegoś takiego, że jesteśmy w pracy, u nas cyrk jest cały czas z nami, to nie jest nasza praca, występowanie na arenie jest naszą pasją - dodaje. - Nie ma granicy między pracą, a życiem prywatnym. To jest całość - podkreśla Kamil.
Para nie ukrywa, że współdzielenie zainteresowań cementuje ich relację. Aneta i Kamil potwierdzają, że nawet jeżeli przed wejściem na scenę zdarza im się posprzeczać, to schodząc z niej, są już całkowicie pogodzeni. Twierdzą, że dając ludziom radość, sami otrzymują od widzów tak wiele pozytywnych emocji, że łagodzą one wszystkie małżeńskie problemy.
Córki pary - Wiktoria i Oliwia - już zaczynają interesować się pasją rodziców. Dziewczynki mają swoje własne kostiumy i wszystko wskazuje na to, że tak, jak w przypadku Anety i Kamila, cyrk może szybko stać się ich drugim domem.
Królowa polskiego drifftu i jej namiętny związek
Wspólna pasja połączyła także pierwszą w Polsce kobietę, która jest profesjonalnym kierowcą driftingowym Karolinę Pilarczyk oraz drifftera i kierowcę offroadowego - Mariusza Dziurleja. Para poznała się na konferencji w Poznaniu. Choć mężczyzna nie zrobił na Karolinie świetnego pierwszego wrażenia, to jednak szybko przekonała się, że to właśnie z nim chce stworzyć szczęśliwy związek.
- To jest pasja, życie i miłość - wszystko w jednym - tłumaczy Mariusz - My cały czas się wspieramy. Ona jest dla mnie motywatorem do życia, wyrocznią tego, co powinno się robić (...) Chemy mieć taką misję, żeby ludziom pokazać że można się rozwijać, realizować tę pasję, żyć ze sobą - dodaje. - On uzupełnia moje braki wiedzy, jeśli chodzi o samochody - zaznacza Karolina.
Karolina i Mariusz tworzą relację już od 11 lat. Jak tłumaczą, teraz nie chcą brać ślubu, bo szkoda im na to pieniędzy, wolą zainwestować je w swoje zainteresowania. Tworzą związek partnerski, a wspólna pasja sprawia, że nie dotyka ich rutyna. Parę łączy również miłość do zwierząt oraz do tatuaży.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Chciała pomóc przyjaciółce przy opiece nad dzieckiem. Gdy je zobaczyła, odkryła zdradę
- Przyjęła oświadczyny po siedmiu dniach znajomości. "Byłam szczęśliwa, że wyglądał jak na zdjęciach"
- Kim jest kobieta bluszcz? "Na rozwój takiej osobowości często ma wpływ wychowanie"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/East News