Tomasz Kuczyński o akcjach ratunkowych
Tomasz Kuczyński na co dzień mieszka w Irlandii, ale organizowane przez niego wyprawy odbywają się na całym świecie. - Akcje ratunkowe zaczęły się tak naprawdę od Ukrainy. To jest mój projekt, który już 10 lat temu wymyśliłem (...). Wiedziałem, że jak wybuchła wojna na Ukrainie to moje umiejętności i wiedza, to wszystko możemy wykorzystać - tłumaczył w rozmowie z Darią Pacańską.
Bardzo często przed taką wyprawą niewiele wiadomo o sytuacji na miejscu. Pomoc w warunkach wojennych jest rozległa. - Na początku pomagaliśmy ludziom, udzielaliśmy pierwszej pomocy, przynosiliśmy jedzenie, koce. Ci ludzie potrzebowali wszystkiego tak naprawdę - wyjaśnił Kuczyński.
Mężczyzna podkreślił, że za każdym razem reakcja na taką bezinteresowną pomoc jest bardzo budująca. - Na Ukrainie od samego początku, nigdzie za żaden pokój żeśmy nie zapłacili i nie kupiliśmy żadnego jedzenia. Wszędzie nas witali, zabierali do domów, gościli nas. W Maroko byłem tak przyjęty dobrze, że chyba nigdzie na świecie nie byłem tak przyjęty dobrze - wyznał. Do plecaka na taką wyprawę pakuje tylko bieliznę, niewielką kosmetyczkę i koszulkę na zmianę. Pozostałe miejsce zajmują leki, jedzenie i wszystko to, co jest potrzebne, aby pomóc potrzebującym.
Marzenie o wojsku
Tomasz Kuczyński podkreślił, że jako dziecko chciał być żołnierzem. - Całe życie robiłem wszystko, żeby być żołnierzem, od 7 roku życia. Całe życie się szkoliłem. Nawet pożyczałem książki w bibliotece, tylko po to, bo wiedziałem, że może mnie sprawdzić wywiad, czy coś, jak będą mnie brali do wojska. Złamałem rękę, wykradłem tą kartę z przychodni jak miałem 13 lat, żeby nie było wiadomo, że miałem złamaną rękę, bo to mogłoby gdzieś ograniczyć. Jak poszedłem do wojska to się okazało, że ja już nie chcę być żołnierzem - wyjaśnił.
Mężczyzna postanowił robić wszystko, co może robić żołnierz, dlatego wydał bardzo dużo pieniędzy na szkolenia. - Takim ostatnim celem było, żeby wyjechać na wojnę, jakkolwiek to brzmi, czyli to pomaganie ludziom. I zrealizowałem to wszystko - wyznał. A co jest największym sukcesem Kuczyńskiego? - Chyba, że robię to, co kocham. To jest największy sukces.
Cały wywiad z Tomaszem Kuczyńskim można zobaczyć odtwarzając materiał wideo na górze strony.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Michał Cessanis wspomina pierwsze spotkanie z partnerem. "Było przesympatycznie"
- Michał Cessanis żałuje, że nie zdradził wcześniej rodzicom swojej wielkiej tajemnicy. "Byłbyś szczęśliwy od liceum"
- Tomasz Karolak szczerze o ojcostwie. "Popełniłem parę błędów"
Autor: Daria Pacańska
Reporter: Daria Pacańska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN Online