- John Lodge, wieloletni członek zespołu The Moody Blues i jedna z ikon brytyjskiego rocka, zmarł niespodziewanie w wieku 82 lat
- Rodzina muzyka poinformowała, że odszedł spokojnie w otoczeniu najbliższych, podkreślając, że był człowiekiem pełnym miłości, wiary i pasji
- Artysta zapisał się w historii jako współtwórca jednego z pierwszych koncept-albumów oraz wielka inspiracja dla przyszłych pokoleń
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:
Nie żyje John Lodge. Legendarny brytyjski muzyk odszedł w wieku 82 lat
John Lodge przez dekady był jednym z filarów zespołu The Moody Blues - formacji, która zrewolucjonizowała brytyjskiego rocka, łącząc psychodeliczne brzmienia z klasycznymi aranżacjami. To właśnie on, wraz z innymi członkami grupy, stworzył kultowy album Days of Future Passed, uznawany za jeden z pierwszych koncept-albumów w historii muzyki rockowej. Twórczość artystów była tak wyjątkowa, że inspirowała późniejsze pokolenia muzyków, w tym takie zespoły jak Genesis czy Deep Purple.
O śmierci Johna Lodge'a poinformowała na Facebooku jego rodzina.
"Z najgłębszym smutkiem informujemy, że John Lodge, nasz ukochany mąż, ojciec, dziadek, teść i brat, odszedł od nas nagle i niespodziewanie. Jak wie każdy, kto znał tego człowieka o wielkim sercu, to właśnie nieprzemijająca miłość do żony Kirsten i rodziny była dla niego najważniejsza, a zaraz po niej - pasja do muzyki i wiara" - czytamy w poruszającym poście opublikowanym na oficjalnym koncie artysty na Facebooku.
Bliscy Johna Lodge'a pożegnali go we wzruszającym wpisie
Choć bliscy nie podali oficjalnej przyczyny śmierci Johna Lodge'a, w oficjalnym komunikacie podkreślono, że muzyk "odszedł spokojnie, w otoczeniu najbliższych, przy dźwiękach muzyki The Everly Brothers i Buddy’ego Holly’ego". Rodzina Brytyjczyka wspomina go jako osobę życzliwą, pełną ciepła i oddania rodzinie.
"Już zawsze będzie nam brakować jego miłości, uśmiechu, życzliwości i bezgranicznego, niekończącego się wsparcia. Jesteśmy zrozpaczeni, ale będziemy kroczyć naprzód, aby osiągnąć wewnętrzny spokój, otoczeni miłością, którą żywił do każdego z nas. Jak zawsze mawiał John pod koniec programu: "Dziękuję za to, że zachowaliście wiarę" - czytamy na Facebooku.
Announcement from John's Family It is with the deepest sadness that we have to announce that John Lodge, our darling...
Posted by John Lodge on Friday, October 10, 2025
Zobacz także:
- Wojciech Mann wyznał, że boi się śmierci. "Najstraszniejsze jest dogorywanie w szpitalu"
- Joan Bennett Kennedy nie żyje. Tak wyglądały życie, miłość i dramaty pierwszej żony Teda Kennedy’ego
- Nie żyje ceniona dziennikarka. O śmierci Barbary Szczepuły poinformowali jej bliscy
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: Facebook
Źródło zdjęcia głównego: Will Ireland/Getty Images