Wojciech Mann wyznał, że boi się śmierci. "Najstraszniejsze jest dogorywanie w szpitalu"

Wojciech Mann
Wojciech Mann wyznał, że boi się śmierci
Źródło: MWmedia.pl
W świecie mediów, gdzie często dominuje powierzchowność, jego głos wciąż brzmi głęboko i autentycznie. Wojciech Mann, legenda polskiego dziennikarstwa, w najnowszym wywiadzie odsłonił przed widzami swoje najbardziej osobiste refleksje. Opowiedział o śmierci, przemijaniu i o tym, jak nie pozwala, by lęk przed końcem odebrał mu chęć do życia. 

Dalsza część tekstu poniżej.

Wojciech Mann, Marcin Mann
Wojciech Mann z synem w domowym, radiowym zaciszu
Źródło: Dzień Dobry TVN

Stan zdrowia Wojciecha Manna

Wojciech Mann od dekad obecny jest w polskiej kulturze jako dziennikarz, prezenter, autor audycji radiowych i telewizyjnych. Jego charakterystyczny głos, poczucie humoru i dystans do świata uczyniły go jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w mediach. Choć od kilku lat rzadziej pojawia się publicznie, jego obecność wciąż budzi emocje.

Kilka miesięcy temu można go było zobaczyć w jednym z warszawskich teatrów, gdzie wspierał Piotra Bukartyka podczas jubileuszu pracy artystycznej. Wcześniej, dwa lata temu, media obiegły zdjęcia Manna z balkonikiem, co wywołało falę zaniepokojenia wśród fanów. Dziennikarz wyjaśnił, że korzystał z niego zgodnie z zaleceniami lekarzy, ale zapewnił, że "czuje się dobrze".

Wojciech Mann w szczerym wyznaniu o śmierci

Wojciech Mann był ostatnio gościem programu "Prześwietlenie" Janusza Schwertnera. W wywiadzie otwarcie mówił o tym, że od jakiegoś czasu temat śmierci towarzyszy mu na co dzień.

- Często myślę. Śmierć mnie otacza, bo umierają ciągle jacyś ludzie, których znałem. I z branży, i spoza branży, i młodsi ode mnie. To istnieje cały czas wokół mnie, ta świadomość, ale próbuję nie popaść w stan wegetacyjno-oczekujący na zgon. Między innymi dlatego tu przyszedłem i zrobię zaraz jakąś audycję, a potem może się z kimś trochę pokłócę, żeby, tak długo, jak mogę, działało. W głowie i wszędzie — wyznał dziennikarz.

Wojciech Mann nie stroni od żartów i ironii, ale w rozmowie z Janusza Schwertnera nie zabrakło też momentów pełnych powagi. Dziennikarz przyznał, że najbardziej przeraża go perspektywa świadomego dogorywania.

- Ja się boję takiej świadomości, że to za chwilę nastąpi. Chciałbym dokonać tego jakoś tak nieświadomie, może przez sen. Najstraszniejsze jest dogorywanie w szpitalu. To jest psychicznie, niestety, nie bardzo przyjemne — dodał.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości