QCZAJ o walce z hejtem
QCZAJ do hejterów czasami mówi dosadnie, ale zawsze z uśmiechem. W rozmowie z nami wyjaśnił, dlaczego właśnie tak ich traktuje. - Ja uważam, że to są często poturbowani ludzie. Ludzie, którzy nie poradzili sobie ze swoją frustracją. Ogólnie jest ciężko, sytuacja w kraju też w tym nie pomaga, ja wiem, że można być sfrustrowanym - tłumaczył trener.
Przyznał też, że warto zamienić te złe emocje na determinację do zmiany na lepsze. - Ja też byłem w pewnym momencie swojego życia bardzo sfrustrowany, bo mnóstwo rzeczy mi się nie układało, nie poszło po mojej myśli. Naprawdę zamieniłem tą frustrację, swoją przeszłość, swoje życie, to, co było, na co już nie mam wpływu, w determinację do działania - wyjaśnił.
Jak QCZAJ rozprawia się z hejtem?
QCZAJ ma sprawdzone sposoby na hejt. - Rozprawiam się z tym hejtem z miłością. Przesiewam przez sito sarkazmu, żartu, bo inaczej nie można. Kłócić się z tymi ludźmi nie ma sensu - zaznaczył.
Są jednak momenty, kiedy żartować już nie można. - Dla mnie jest pewna granica. Czasami jeśli jest już taki hejt, którego nie toleruję, to wrzucam taką delikwentkę albo takiego delikwenta na story. Potem dostaję od kogoś ze znajomych albo od rodziny, że to ktoś znajomy i że się wstydzi za tą osobę - wyjaśnił.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Qczaj i jego partner się rozstali? Trener przerwał milczenie
- Daniel Qczaj stracił cierpliwość. "Żyję - nie zabiłem się!"
- Qczaj tańczy na pierwszej komunii świętej w Chicago. "Najlepszy wujek na świecie"
Autor: Daria Pacańska
Reporter: Daria Pacańska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN Online