Michał Cessanis - podróżnik
Pasją Michała Cessanisa są podróże, a ulubionym miejscem na ziemi są Azory. Tam najchętniej wraca i chciałby robić to co roku. To jedne z najbardziej zielonych wysp świata. - Tam jest tak obłędnie zielono i natura jest tak niezniszczona przez człowieka, że to jest miejsce, w którym nabieram energii do działania - powiedział dziennikarz.
W tym roku Michał Cessanis będzie świętował swoje 45. urodziny. Jak wspominał, podróżować zaczął już jako 6-latek. Wówczas wyjeżdżał z rodzicami, którzy zaszczepili w nim tę pasję.
- Do dzisiaj pamiętam wszystkie nasze wyjazdy, kiedy byłem dzieciakiem. Pamiętam nasze pierwsze wyjazdy z przyczepą kempingową Niewiadów, Wardburgiem. Jeździliśmy do Jugosławi, która już przecież nie istnieje, jeździliśmy na Węgry, jeździliśmy do Grecji. Myślę, że to zaczęło się od tych wyjazdów, które uczyły mnie jednak otwartości. Ja nie mam dystansu do ludzi, nie mam obaw przed tym, żeby z kimś porozmawiać albo kogoś zaczepić. Wiesz, ja się nie boję - tłumaczył podróżnik.
Najtrudniejsza podróż, którą odbył to ta do Brazylii. - Czułem wieczne zagrożenie, głównie na ulicach miast w Sao Paulo i Rio de Janeiro. Kiedy szedłem z aparatem fotograficznym, zdarzały się sytuacje, że podchodzili do mnie ludzie i prosili, żebym schował ten aparat, bo za chwilę ktoś może podejść z nożem lub z bronią i mi ten aparat zabrać - zdradził Cessanis.
Czy Michał Cessanis czuje się bezpieczny w Polsce?
Michał Cessanis opowiedział o tym, czy na ulicach polskich miast czuje się bezpiecznie. Wyznał, że kilka lat temu odpowiedziały na to pytanie twierdząco. Dziś jest nieco inaczej. - Myślę, że wynika to z tego, co się dzieje w polityce w Polsce i z tego, jaka jest nagonka na osoby LGBTQ+ i to właściwie od osób, które powinny nas bronić. Powinny dbać o to, żeby wszyscy Polacy czuli się bezpiecznie w tym kraju - wyjaśnił.
Podróżnik wyznał też, że jego wyjazdy są swego rodzaju ucieczką z Polski do miejsc, w których jest mu lepiej. W przyszłości chciałby zamieszkać w Portugalii. - Zaprojektowałem w swoim życiu taki moment, do którego cały czas dążę - powiedział.
Czego żałuje Michał Cessanis?
Dziennikarz żałuje, że kilka rzeczy w jego życiu nie wydarzyło się wcześniej. Przyznał, że miał przestrzeń, aby już w gimnazjum czy liceum poinformować swoich rodziców, że jest gejem. - Na co zwrócił mi uwagę mój wspaniały tato (...). Od liceum byś był szczęśliwy, a nie dopiero po studiach. To jest piękne, ja jestem z szalenie fantastycznej i otwartej rodzinie - powiedział Cessanis.
I dodał: - Żałuje też, że pewne rzeczy zawodowo nie pojawiły się u mnie wcześniej. Mam wrażenie, że wszystko przyszło mi o kilka lat za późno.
Pierwszą część rozmowy z Michałem Cessanisem można zobaczyć w materiale wideo.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- John Travolta rozpłakał się na Oscarach. Nie wytrzymał, gdy wspominał przyjaciółkę
- Piotr Rubik dosadnie o krytyce w sieci. "Odgrywają się na artystach za to, że sami nie mają talentu do niczego"
- Relacja Marcina Prokopa z Oscarów. "Lady Gaga weszła na scenę w poszarpanych jeansach"
Autor: Daria Pacańska
Reporter: Daria Pacańska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN Online
