Co Polacy trzymają na klatkach schodowych?
Składowanie na klatkach schodowych, w piwnicach czy w komórkach lokatorskich starych mebli, drzwi, niepotrzebnych dokumentów, czy innych tego typu rzeczy może być bardzo niebezpieczne. Przekonaliśmy się o tym całkiem niedawno, podczas tragicznego pożaru kamienicy w Poznaniu, w którym zginęło dwóch strażaków, a 11 osób zostało rannych. Doszło tam do eksplozji czegoś, co było przechowywane w piwnicy.
- Każda akcja jest niebezpieczna, bo tak naprawdę nie wiemy, co ludzie trzymają nie tylko w swoich mieszkaniach, ale również w garażach, piwnicach, na strychach. Tracimy to, co jest najważniejsze, czyli nasze zdrowie bądź życie - powiedział mł. bryg. Artur Laudy z warszawskiej straży pożarnej.
Klatki schodowe i korytarze to drogi ewakuacji, które w przypadku wystąpienia zagrożenia, będą służyły temu, by jak najszybciej opuścić budynek.
- Jeżeli zgaśnie światło, bo przepalą się przewody i będziemy po ciemku poruszali się po korytarzach, które są pozastawiane przez wózki, rowery, szafy albo natrafimy na kratę, którą sami sobie postawiliśmy, a kluczyk gdzieś nam zaginie, nie mamy latarki i nie mamy jak odnaleźć tego klucza, to będziemy uwięzieni we własnym mieszkaniu - podkreślił Artur Laudy.
Na klatkach schodowych najczęściej pozostawiane są rowery i wózki dziecięce. Co jeszcze? - Zdarzają się również szafy zostawione za kratami, szafeczki, różnego rodzaju stoliki, kwiaty - wskazała Grażyna Rogosz, kierowniczka osiedla mieszkaniowego.
O ile w przypadku korytarzy, czyli części wspólnych w budynku, jest możliwość, by nakłonić mieszkańców do usunięcia rzeczy, to jednak zupełnie inaczej jest w przypadku piwnic. A to właśnie tam zazwyczaj są przechowywane rzeczy, które w przypadku pożaru stanowią największe zagrożenie. Ugaszenie łatwopalnych substancji jest niebagatelnym problemem. Widać to na eksperymencie, który Arkadiusz Gdula, reporter Dzień Dobry TVN, przeprowadził wraz ze strażakami. Wideo znajdziesz na górze strony.
Czego nie wolno trzymać w piwnicy?
W studiu Dzień Dobry TVN mł. bryg. Agnieszka Niedobylska, naczelnik Wydziału Nadzoru Prewencyjnego Biura Przeciwdziałania Zagrożeniom oraz st. kpt. Jarosław Belina, starszy specjalista ds. kontrolno-rozpoznawczych wskazali, jakie przedmioty mogą stanowić niebezpieczeństwo w przypadku wybuchu pożaru.
- Najbardziej jaskrawy przykład to pirotechnika, ale też butla z gazem, benzyna, rozpuszczalnik. Musimy na to znaleźć miejsce poza budynkiem mieszkalnym - powiedział st. kpt. Jarosław Belina.
W piwnicy nie można trzymać również: uszkodzonych baterii, cieczy palnych jak alkohol i nafta, a także farb i lakierów zawierających rozpuszczalniki. Jednak czy ktoś może skontrolować to, co mamy w naszej piwnicy?
- Części wspólne może skontrolować straż pożarna, a piwnice niestety nie - wyjaśniła mł. bryg. Agnieszka Niedobylska
- Apelujemy i staramy się trafić do ludzi, że w naszych przestrzeniach to my w pierwszej kolejności odpowiedzialni za to, co tam mamy. Nie czekajmy, aż ktoś przyjdzie nam coś nakazywać albo nas kontrolować - dodał st. kpt. Jarosław Belina.
Co nam grozi, jeśli w częściach wspólnych budynku przechowujemy niebezpieczne przedmioty, które są łatwopalne? - Grozi nam mandat karny, to wynika z art. 82 Kodeksu wykroczeń, polecamy się zapoznać. To nie jest tak do końca, że jesteśmy bezkarni. Mandat może wynosić nawet 500 zł.
Całą rozmowę znajdziesz w materiale wideo poniżej:
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Kupcy wracają na Marywilską. "Wszystko, co było, poszło z dymem"
- Nie żyje 25-letni strażak z Białego Dunajca. "Chcemy sprawiedliwości"
- Czym jest korytarz życia? "Walka z czasem, o zdrowie i życie"
Autor: Justyna Piąsta
Reporter: Arkadiusz Gdula, Anna Grzymkowska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN