Cała prawda o konfabulacji i kłamstwie. "Nie mamy poczucia, że wprowadzamy kogokolwiek w błąd"

Marzena Mawricz
Źródło: Dzień Dobry TVN
Cała prawda o konfabulacji i kłamstwie
Cała prawda o konfabulacji i kłamstwie
Nowy język w trzy miesiące – jak to zrobić?
Nowy język w trzy miesiące – jak to zrobić?
Targi technologiczne w Dubaju - na co stawia świat?
Targi technologiczne w Dubaju - na co stawia świat?
Polka w gronie 5 najlepszych młodych naukowców w Azji
Polka w gronie 5 najlepszych młodych naukowców w Azji
Naukowcy chcą „wskrzesić” mamuty
Naukowcy chcą „wskrzesić” mamuty
Ile można zapamiętać w 5 minut?
Ile można zapamiętać w 5 minut?
Konfabulacja, czyli wspomnienie rzekome, często niewłaściwie utożsamiana jest z kłamstwem. Osoba, która konfabuluje, nieświadomie przyjmuje za fakty coś, co jest nieprawdą. Co o tym zjawisku mówią badania i psychiatrzy? W Dzień Dobry TVN wyjaśniła to Marzena Mawricz, psycholog i terapeutka.

Czym jest konfabulacja?

Termin "konfabulacja" wprowadził niemiecki psychiatra Karl Bonhoeffer, natomiast pierwsze badania na ten temat przeprowadził zespół Korsakowa.

- Sergiej Korsakow to był psychiatra, który w 1889 roku zrobił badanie na 20 pacjentach, by opisać pewne objawy takiego zespołu, który później nazwano konfabulacją. To takie fałszywe wyobrażenia opisujące rzeczywistość, ale co istotne, te wyobrażenia mają wypełniać luki pamięciowe. Zaczęło się od tego, że konfabulacje to było coś, co przypisywano tylko zniekształceniom pamięciowym. Korsakow zauważył, że osoby uzależnione od alkoholu, mają objawy zaburzenia percepcji i wypełniają je innymi wyobrażeniami, które cały czas trwają i nakładają się na ich percepcję, która jest zubożona - powiedziała Marzena Mawricz.

Z czasem rozwinięto badania nad konfabulacją, by spojrzeć szerzej na to zjawisko.

- Konfabulacja nie dotyczy tylko zniekształceń percepcyjnych, ale i wzrokowych, zniekształceń omamów ciała, emocjonalności czy identyfikacji innych osób. Trzeba dodać, że te wszystkie zaburzenia neurodegeneracyjne, uszkadzają część kory oczodołowo-czołowej, która odpowiada za percepcję, uwagę, sugestywność. Jeżeli następuje zaburzenie w tej części, to takie zjawisko jest widoczne - wskazała psycholog.

Konfabulacja a kłamstwo

Konfabulacja weszła do języka potocznego w rozumieniu fałszywych przekonań.

- To jest bardzo ciekawe, bo filozof Hirstein zbadał również u osób chorych np. na amnezję, że nie u wszystkich następuje zmiana w zakresie przekonań, nie muszą mieć fałszywych przekonań. Co oznaczało, że żeby konfabulacja powstała, również ta kliniczna, muszą być spełnione 3 czynniki: problem z percepcją na poziomie korowym, problem z połączeniem w zakresie emocjonalności części limbicznej, czyli dysfunkcja sprawdzania wiarygodności zdarzenia, i ostatnia rzecz, bardzo istotna, trzeba mieć tzw. tendencję do tworzenia przekonań. Kiedy tego nie ma, to mogą nie powstawać konfabulacje i wtedy zauważamy, że ich nie ma nawet u osób z amnezją - powiedziała Marzena Mawricz.

Jak to możliwe? - Są osoby, które odznaczają się wyższym poziomem kontroli. Te osoby zdecydowanie częściej sprawdzają wiarygodność przekonania, bo wiedza, to jest część przekonania, ale uwiarygodnionego przez badania. Natomiast wszystko, co pozostałe, jest po prostu przekonaniem niesprawdzonym, ale bardzo często przez nas omawianym, przekazywanym z ust do ust i staje się często prawdą, mimo że nie jest. Kognitywistyka i psychologia poznawcza sprawdziły, że za tym stoją wszystkie zniekształcenia pamięci na poziomie poznawczym - wyjaśniła psycholog.

Czym różni się konfabulacja od kłamstwa?

- Konfabulując, w przekonaniach jesteśmy pewni, że to jest prawda, czyli nie mamy poczucia, że wprowadzamy kogokolwiek w błąd, a kłamstwo jest intencjonalne, czyli opowiadamy coś, żeby uwiarygodnić, ale nie jest to prawdą i my o tym wiemy - dodała Mawricz.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości