Tajemnicze znaki lub kartki na samochodzie. Nie bagatelizuj ich, to może być zły znak

Tajemnicze znaki na samochodzie
Tajemnicze znaki na samochodzie
Źródło: Duaa Awchi/EyeEm/GettyImages
Pewnego dnia Laura zobaczyła na swoim samochodzie tajemnicze znaki. Była przekonana, że narysowały je dzieci. Gdy odkryła prawdę, była przerażona. Teraz ostrzega innych kierowców. Jakie sposoby na kradzież samochodów mają polscy złodzieje? O to zapytaliśmy Marka Konkolewskiego, eksperta bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Tajemnicze znaki na samochodzie

Śnieg, mgła czy zakurzony samochód, dzieci zawsze znajdą okazje, by zrobić małego psikusa i pozostawić na masce auta wybitny rysunek. Gdy Laura Morgan z Wallasey w Merseyside dwa miesiące temu zobaczyła tajemniczy napis "XX", nic sobie z tego nie zrobiła. Była wręcz przekonana, że to kolejny żart jej małych pociech. Niepokój wzbudziła jednak sytuacja, gdy po usunięciu oznaczenia, kolejnego ranka litery pojawiły się ponownie. - Zajęło mi prawie dwa miesiące, zanim zdałam sobie sprawę, co się dzieje. Na początku myślałam, że to dzieci, ale działo się to między godziną 22:00 a 6:00 – powiedziała na łamach "Liverpool Echo".

Włamywacze oznaczają samochody i mieszkania

Włamywacze mają swoje sposoby, by bezszelestnie dokonać przestępstwa w wybranych i sprawdzonych miejscach. Jak się okazuje, komunikują się oni między sobą i pomagają w całym procederze poprzez szyfr. Specjalnymi znakami oznaczają samochody, mieszkania i domy godne zainteresowania.

- Według słownika przestępców z Wielkiej Brytanii X oznacza, że nieruchomość jest dobrym celem, natomiast XO, że w środku nie ma nic wartego kradzieży - czytamy w "The Mirror". Jak się okazuje, to nie koniec szyfrów. Złodzieje używają także znaku trójkąta, zaznaczając domy zamieszkiwane przez samotne kobiety. Dodatkowe linie proste to szacowane kosztowności. - Ilustracje te mają wskazywać innym złodziejom, jakiego rodzaju osoby mieszkają na terenie posesji, na przykład, czy mieszkańcy są bezbronni, starsi lub mieszkają w domu. Włamywacze oznaczają domy prawie wszystkim, czym mogą. Może to być mała plama farby lub kawałek sznurka zawiązany wokół latarni – wyjaśnili specjaliści z firmy ochroniarskiej Keytek

Polscy złodzieje i ich metody

Jakie metody mają złodzieje w naszym kraju? Zdaniem Marka Konkolewskiego, Polacy są bardzo pomysłowym narodem. Ich przebiegłość i sztuczki nie znają granic. Szczególnie teraz, w okresie świątecznym.

- Polscy złodzieje samochodów to jest górna półka w Europie, zaskakują nawet służby. Szyfry polscy złodzieje praktykowali już w latach 80 i 90. W tej chwili złodzieje nie bawią się w próby mechanicznego włamania. Robią to w białych rękawiczkach, w "inteligenty" sposób. Najczęściej dzieje się to w okresie przedświąteczny, na parkingach sklepów i domów handlowych. Ludzie są wtedy zakręceni, a samochodów jest tak dużo, że złodzieje są anonimowi - powiedział.

Ekspert zdradził, że w 2011 roku rekord popularności biła metoda na butelkę. Pustą, plastikową butelkę wkładano miedzy koło a nadkole z tyłu od strony pasażera. Gdy kierujący ruszał, był wielki trzask. W ferworze wysiadał z samochodu, zostawiając włączony silnik, w tym momencie złodziej przejmował stery i odjeżdżał. To była klasyczna metoda kradzieży samochodu. Obecnie wymyślane są coraz to nowsze sposoby.

- Teraz popularna jest metoda na kartkę, którą złodzieje wkładają na tylną szybę za wycieraczkę. Dawniej była to pusta kartka, teraz jest to papier z napisem "przepraszam" i wyjaśnieniem (by zyskać więcej czasu). Złodzieje wybierają te auta, które są zaparkowane rurą wydechową do tyłu, tak, że kierowca, wyjeżdżając z miejsca postojowego, musi cofać. Gdy kartka ogranicza widoczność, kierowca wysiada z auta, zaczyna czytać przekazaną wiadomość, a w tym czasie złodziej wsiada do pojazdu i odjeżdża – powiedział.

Co więcej, Marek Konkolewski dodał, że symbole i oznaczenia samochodów pojawiają się także w Polsce. Złodzieje od lat stosują swój szyfr, który ulega modyfikacjom. Zdolni są także do zakładania nadajników GPS, które pozwalają im na śledzenie samochodów. Ponadto elektronika jest dla nich ułatwieniem.

- Złodziej potrzebuje zdecydowanie mniej czasu, aby obejść cyfrowe zabezpieczenia niż mechaniczne. Podkreślam - miejscem amatorów cudzego mienia są kraty. Niestety my sami bardzo często ułatwimy im zadania. Rzadko się zdarza, że ktoś wybija nam szybę. Metod jest wiele, najważniejsze to zachować uwagę i nigdy nie zostawiać kluczyków w otwartym samochodzie – podsumował.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Nastazja Bloch

Źródło zdjęcia głównego: Duaa Awchi/EyeEm/GettyImages

podziel się:

Pozostałe wiadomości