Oszuści na aukcjach internetowych. Kiedy powinna nam się zapalić czerwona lampka?

W dobie Internetu wszystko stało się dużo prostsze. Niestety wykorzystali to również oszuści, którzy od lat próbują wyłudzać od nas pieniądze oraz cenny sprzęt na aukcjach internetowych. Jak ich rozpoznać i nie dać się oszukać? O tym opowiedział nam Piotr Konieczny, specjalista informatyki śledczej.

Oszuści na aukcjach internetowych

Transakcje internetowe stanowią coraz większą część ogólnego obrotu handlowego. Niestety popularność ta szybko zainteresowała oszustów, którzy wymyślili sposoby, aby w łatwy sposób żerować na uczciwych użytkownikach.

Oszuści siedzą w domu, nudzi im się i przez Internet mogą nas okradać. To jest coś, co wiemy już od wielu lat, że w Internecie są pieniądze, a ludzi, którzy po raz pierwszy chcą coś kupić lub sprzedać jest wiele

– powiedział.

Jak się okazuje, oszuści działają w dwie strony, zarówno jako kupujący, jak i sprzedający. Najpopularniejszymi przykładami są sytuacje, gdy publikujemy ogłoszenie na aukcji, a naszym produktem interesuje się potencjalny klient. Już od samego początku, gdy zauważymy dziwne wymówki, w naszej głowie powinno zapalić się czerwone światło. Klienci, którzy są oszustami, często zasłaniają pobytem za granicą i dłuższym czasem zaksięgowania przelewu.

Na początku otrzymujemy maila z potwierdzeniem przelewu. To potwierdzenie jest podrobione, ono wygląda jak prawdziwe, natomiast na te pliki naniesione są tylko dane związane z naszą aukcją. Po kilku godzinach dostajemy drugiego maila, który przychodzi rzekomo z banku. Niestety sporo osób, zamiast poczekać, aż te pieniądze znajdą się fizycznie na rachunku, wysyła produkt od razu

– powiedział.

Jak możemy się domyślać, wysłany produkt możemy wpisać w nasze straty, gdyż pieniądze nigdy do nas nie dotrą. Kolejnym przekrętem, który jest popularny, to zakładanie fałszywych sklepów internetowych. Odwiedzając takie witryny, nieświadomie możemy zapłacić za produkt, który nigdy do nas nie dotrze.

Blokowanie przelewu

Znanym przestępstwem, które upodobali sobie oszuści, jest wysyłanie przesyłek adresowanych na firmę. Paczki, które kurier zostawia na recepcji czy ochronie wymagają opłat, w wysokości 130, a nawet 140 złotych. Niestety, jak się później okazuje, w kopercie znaleźć możemy pokrętło od słoika lub koszulkę. Tym niewielkim kosztem oszuści zarabiają na naiwnych osobach, które w imieniu koleżanki z pracy, chciały odebrać kierowane do nich zamówienie.

Tu możemy jeszcze coś zrobić i szybko udać się na pocztę, podać informacje i próbować zablokować przelew, który został wysłany

– powiedział.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz także:

Wulgaryzmy wśród najmłodszych. Jak oduczyć dziecko przeklinania?

Inspirujący azyl Katarzyny Puzyńskiej. "Cenię sobie spokój i ciszę, może dlatego, że tak dużo dzieje się w mojej głowie"

Współtwórca Ich Troje ożenił się z młodszą partnerką. "Nie swatał nas nikt ze wspólnych znajomych"

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Jak nosić pierścionki? Podpowiadamy! 
Materiał promocyjny

Jak nosić pierścionki? Podpowiadamy!