Dominika Grodowska, ekspertka od savoir vivre'u, była gościem w programie Dzień Dobry TVN i postanowiła przybliżyć zasady, panujące w hotelach w czasie wakacji, kiedy to najczęściej odbywa się żywienie zbiorowe.
Jakie najczęściej błędy popełniamy przy szwedzkim stole?
- Popełniamy szereg błędów, każdy z nas ma ulubiony - wyjaśnia ekspertka. - Te pierwsze pojawiają się już w kolejce do stołu. Chuchamy na siebie, ponaglamy, żeby szybciej nałożyć na talerz. Miejmy nadzieję, że te nowe zachowania kolejkowe z czasów pandemii zostaną z nami na zawsze - podkreśla Dominika Grodowska. - Mamy czas, są wakacje, możemy poczekać te dwie minuty dłużej.
Drugim błędem jest przepuszczanie znajomego w kolejce do stołu szwedzkiego. - Wyobraźmy sobie, że ja tu stoję już 15 minut w kolejce, już tylko jedna osoba przede mną, a tu nagle podchodzi znajomy osoby stojącej przed nami i to już nie jest eleganckie - wyjaśnia.
W tej kwestii można popełnić dwukrotnie faux pas. Zarówno podchodząc do kogoś w kolejce i wymuszając przepuszczenie, jak i stawiając kogoś w niezręcznej sytuacji. - Co taka osoba może powiedzieć? Przecież nie powie - nie.
Innym problemem związanym ze szwedzkim stołem są niewielkie talerze, nie spełniające wymogów osób obdarzonych silnym apetytem. Powstaje zjawisko tzw. kopca kreta na talerzu.
- Niektórzy sos traktują jak spoiwo - zażartowała Dominika Gradowska, ekspert od savoir vivre'u. - Dwie rzeczy, jeśli chodzi o nakładanie sobie na talerz. Umiar i powściągliwość, nakładajmy tyle, ile naprawdę zjemy. Lepiej iść dwa razy, a nawet trzy razy. Pamiętajmy oczywiście, że nie wracamy z brudnym talerzem do stołu szwedzkiego - przypomina ekspertka.
Jak powinno się jeść pieczywo w restauracji?
Warto pamiętać też o tym, by nie mieszać na talerzu różnych smaków. Możemy w ten sposób urazić kucharza, który dbał o to, by nasze kubki smakowe mogły rozkoszować się smakiem potrawy.
Nie powinniśmy też na ten sam talerz kłaść potrawy razem z pieczywem. - Zasada jest taka, że przed nami stawiamy talerz właściwy z potrawą, a nad talerzem na lewo ukośnie powinien stać talerzyk z pieczywem - podpowiada Gradowska. - Pieczywo, niezależnie, czy będzie to kromka chleba czy bułka, odrywamy i w ten sposób jemy. Nie rozcinamy pieczywa na pół, nie smarujemy masłem i nie robimy kanapek, bo jak wiemy, damy kanapek nie jedzą - precyzuje. - Można posmarować masłem oderwany kęs, po czym wsadzić go od razu do ust.
Jak się okazuje, jedzenie bułki to nie jest taka prosta sprawa.
Zobacz także:
Pocałunki, które przeszły do historii. Nie tylko Madonna i Britney Spears zaskoczyły fanów
Autor: Ewa Podleśna-Ślusarczyk