Mieszkanka Jukonu w Kanadzie do najbliższego supermarketu jedzie 1000 kilometrów
1000 kilometrów. To właśnie taka odległość dzieli pewną kobietę od najbliższego supermarketu. I choć trudno to sobie wyobrazić, z taką rzeczywistością mierzy mieszkanka Kanady. Sinead Meader, bo to o niej mowa, osiedliła się w odległej części Jukonu. Kobieta opublikowała niedawno w sieci wideo, na którym pokazuje, jak wygląda jej droga po zakupy. Filmik stał się hitem Tiktoka.
Sinead Meader pokazuje najpiękniejszą trasę do sklepu, jaką można sobie wyobrazić
Może to być męczące, ale widok z pewnością jest piękny
- opisała wideo Sinead.
Jak podaje kobieta, najbliższe miasto, czyli Whotehorse, oddalone jest o pięć godzin jazdy w jedną stronę. Co ciekawe, po drodze na próżno szukać zasięgu. Jak często Sinead wyrusza po zakupy? Ze względu na tak daleką odległość, odbywa się to raz na 6 czy 8 tygodni. Przeważnie Kanadyjka musi zostać na noc w mieście, ponieważ zmęczenie i trudne warunki na drodze stwarzają zagrożenie. Jak dodaje, w supermarkecie zostawia każdorazowo od 550 do 1000 dolarów kanadyjskich, a to dlatego, że robi zapasy na miesiąc lub dwa. Co przeważnie ląduje w jej koszyku? Konserwy i mrożonki.
Czy w okolicy jej domu naprawdę nie ma żadnego innego sklepu? Jest mały sklepik spożywczy przy stacji benzynowej, ale zaopatrzyć można się w nim tylko w najpotrzebniejsze produkty, takie jak chleb, masło czy mleko.
I choć wyprawa do sklepu to dwudniowa podróż, musimy przyznać, że widoków z tej trasy naprawdę jej zazdrościmy!
Przeczytaj też:
- Czym zająć dziecko w czasie podróży? Tablet i smartfon odpadają. "W czasie gwałtownego hamowania będą jak kosa"
- 10 000 złotych za noc?! Nawet tyle trzeba wyciągnąć z domowego budżetu, by zapłacić za sylwestrowy nocleg w Zakopanem
- Anna Kalczyńska na przyjęciu w stylu Harry'ego Pottera. "Co za cudowny pomysł"
Autor: Joanna Andrzejewska
Źródło zdjęcia głównego: Claire Lewis / EyeEm/ Getty Images