Wspomnienie Agaty Mróz
Siatkówka towarzyszyła jej od wczesnej młodości. Agata Mróz była doskonałą siatkarką, reprezentantką Polski, dwukrotną Mistrzynią Europy. Zaczęła chorować w wieku 17 lat, ale to nie przeszkodziło jej w zdobywaniu złotych medali.
Była jedną z najlepszych siatkarek na świecie, grała rewelacyjnie mimo swojej choroby
– mówił o niej Andrzej Niemczyk, były trener Reprezentacji Polski w siatkówce kobiet.
Była też wspaniałą osobą. Bardzo ciepłą i serdeczną. - Była gwiazdką, która roztaczała pozytywną energię – wspomniała Małgorzata Niemczyk-Wolska, koleżanka z reprezentacji. W tej pozytywnej energii zakochał się Jacek Olszewski, z którym Agata Mróz wzięła ślub w 2007 roku.
Agata Mróz – choroba
Kiedy u Agaty Mróz zdiagnozowano białaczkę, siatkarka postanowiła przerwać sportową karierę.
- To było całe jej życie, ten świat związany z siatkówką w pewnym momencie się jej zawalił – wspominał Jacek Olszewski. Kwalifikacja do przeszczepu zbiegła się z informacją, że jest w ciąży. Wybór między dalszym leczeniem a urodzeniem dziecka był dla niej oczywisty.
- Niektórzy lekarze sugerowali mi usunąć ciążę, że to jest za duże obciążenie dla mojej choroby. Nie słuchaliśmy się – mówiła siatkarka.
Jak opowiada mąż Agaty, Jacek Olszewski, gdyby jeszcze raz miała stanąć przed takim wyborem, decyzja byłaby taka sama. Liliana urodziła się na początku kwietnia 2008 roku. W maju 2008 roku Agata Mróz przeszła zabieg przeszczepu szpiku. Siatkarka po ciężkiej walce z chorobą zmarła 4 czerwca 2008 roku.
Liliana Olszewska i Jacek Olszewski
W pamięci swojego męża i córki Agata Mróz żyje wiecznie. Jacek Olszewski i Liliana Olszewska odwiedzili nasze studio. - Mama umarła. Tak było i trzeba się z tym pogodzić - mówi dziewczyna.
Niestety hejterzy są bezlitośni. - Piszą w Internecie, że gdyby nie ty, to mama wciąż by żyła. Co czujesz czytając takie komentarze ludzi pełnych jadu? - zapytał Marcin Prokop. - Kiedyś miałam tak, że brałam to do siebie i tak myślałam, ale mam dużo przyjaciół i rodzinę, którzy mi mówili, że tak nie jest, bo dużo razy miałam z tym problem. Każdy zaprzeczał i mówił dlaczego tak naprawdę żyję. Cieszę się, że mam takie osoby - mówi Liliana.
Jak się okazuje, trzynastoletnia Liliana poszła w ślady mamy. Od ponad dwóch lat gra w jednym z warszawskich klubów siatkarskich. Liliana opowiada, że niektórzy mówią, że gra podobnie jak mama. - Ja nie widzę tego podobieństwa - mówi.
Jacek Olszewski przyznaje, że chronił swoją córkę przed siatkówką. Nie chciał, żeby czuła presję. Jednak jak się okazało po pierwszym treningu, to sport dla niej. - Wiem, że mojemu tacie było ze mną ciężko, bo nie byłam łatwym dzieckiem (...) jak się nie kłóciliśmy było dobrze. Byłam ruchliwym dzieckiem i dużo gadałam - wspomina Liliana.
Jakie ma plany na przyszłość? Zobacz całą rozmowę:
Zobacz też:
Została dawcą szpiku i podarowała komuś nowe życie. "Zrobiłam tylko to, co do mnie należało"
Joanna Racewicz uczciła 11. rocznicę śmierci swojego męża i zaapelowała: "Oszczędźcie Janosika"
Maja Włoszczowska po igrzyskach w Tokio zamierza zakończyć karierę sportową. Czym się zajmie?
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Autor: Anna Korytowska
Reporter: Katarzyna Abramowicz