Bicie rekordu Guinnessa w pływaniu w lodowatej wodzie. "To sport naprawdę ekstremalny"

Bicie rekordu w pływaniu bez przerwy
Źródło: Dzień Dobry TVN
Pływanie w ekstremalnych warunkach wymaga doskonałego przygotowania i samozaparcia. Przekonał się o tym Krzysztof Gajewski, który postanowił pobić rekord Guinnessa w tej niezwykle wymagającej dyscyplinie. W rozmowie z naszym reporterem Marcinem Sawickim pływak opowiedział o szczegółach niecodziennego wyzwania.

Krzysztof Gajewski o biciu rekordu Guinnessa

Krzysztof Gajewski wykazał niebywałą wytrzymałością fizyczną, ale i hartem ducha, podejmując próbę pobicia rekordu świata w pływaniu w lodowatej wodzie. Marzenie o ponownym zgłoszeniu wybitnego osiągnięcia do księgi Guinnessa sprowadziło ambitnego pływaka na brzeg kąpieliska w Paniowicach pod Wrocławiem.

- Warunki są dwa: woda musi mieć poniżej 5°C i liczy się najdłuższy przepłynięty dystans. Celujemy w prawie 4 kilometry - wyjaśnił rozmówca Marcina Sawickiego przed rozpoczęciem wyzwania. Zapewnił też, że podczas mroźnej kąpieli będzie miał na sobie wyłącznie kąpielówki, czepek i okulary.

Wrocławianin z godnym podziwu zaangażowaniem przygotowywał się do tej niełatwej próby. W ustanowieniu nowego rekordu miały pomóc mu wyczerpujące i długotrwałe treningi, ale i wsparcie wykwalifikowanych specjalistów, w tym ratowników wodnych i medycznych.

- Jest to sport naprawdę ekstremalny, organizujemy to przy pełnym zabezpieczeniu - zapewnił.

Krzysztof Gajewski nie pobił rekordu Guinnessa

W 2020 roku Krzysztof Gajewski ustanowił rekord Guinnessa w pływaniu długodystansowym. Niestety tym razem nie udało mu się osiągnąć wyznaczonego celu. Niekorzystne warunki atmosferyczne uniemożliwiły mu przepłynięcie w lodowatej wodzie ponad 3 800 metrów.

- Temperatura jest dzisiaj naprawdę niska, warunki są ekstremalne. Temperatura wody to 2,6°C, z kolei temperatura powietrza to aktualnie -5°C - zauważyła Agnieszka Gajewska, jednocześnie zapewniając, że po nieudanej próbie pobicia rekordu jej mąż trafił pod opiekę ratowników medycznych.

W tym miejscu warto podkreślić, że kąpiel w lodowatym jeziorze wymaga doskonałego przygotowania. Zimna woda uruchamia mechanizm hiperwentylacji, przyczyniając się do zwiększenia częstotliwości oddechów. Co więcej, wpływa też na przyspieszenie akcji serca, przez co może zagrażać życiu człowieka.

Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Autor: Magdalena Brzezińska

Reporter: Marcin Sawicki

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości