Kontenery na ubrania - jak rozpoznać legalne?
W poniedziałkowym wydaniu Dzień Dobry TVN zajrzeliśmy za kulisy globalnego handlu tekstylnymi odpadami. Edukatorka ekologiczna Sylwia Majcher podzieliła się z widzami wskazówkami, które pozwolą odróżnić kontenery legalne od nielegalnych.
- Są rzeczywiście takie kontenery, które mają duże logo PCK, podany KRS i to są kontenery należące do konkretnej firmy. Takich kontenerów ta największa firma ma około 60 tysięcy w całej Polsce i ona płaci tym organizacjom charytatywnym za to, że może używać tego logo. Ale to nie oznacza, że te ubrania trafiają właśnie do tych potrzebujących. Najczęściej trafiają prosto do tej firmy, która albo je przerabia, (...) albo może sprzedawać w swoich sklepach z używaną odzieżą. Tych sklepów ta największa firma ma bardzo dużo, szczególnie w małych miastach. Mogą też sprzedawać je dalej, do krajów biedniejszych i to także się dzieje - tłumaczy ekspertka.
Sylwia Majcher uczula więc, że warto mieć świadomość, iż pozostawione w kontenerach tekstylia nie trafiają bezpośrednio do tych osób, które mogłyby je później używać. Specjalistka zaznacza jednak, że ten proceder jest legalny.
- Są też kontenery nielegalne, czyli po prostu takie, gdzie ktoś je sobie stawia - przestrzega edukatorka. - I takich kontenerów od pół roku jest coraz więcej, dlatego że weszła w styczniu ustawa zobowiązująca do tego, że ubrania muszą być osobną frakcją, tzn. nie mogą być wrzucane do śmieci mieszanych, tylko powinny być oddzielone. (...) Zrobiło się duże zamieszanie, bo komu chce się jechać z jedną parą skarpetek do PSZOK-u, więc niektórzy chcą na handlu skorzystać - wyjaśnia Sylwia Majcher.
Wówczas takie nielegalne kontenery nie mają oznakowania w postaci logo znanej fundacji oraz nie posiadają KRS.
Gdzie trafiają ubrania z kontenerów?
Stowarzyszenie Fashion Revolution Polska prześwietla proces produkcji odzieży oraz skupia uwagę na tym, co dzieje się z niechcianymi, używanymi ubraniami. Małgorzata Przewalska, członkini organizacji przeprowadziła interesujący eksperyment.
- Do trzech starych kurtek wszyłam nadajnik i mogłam śledzić, co się stanie z tymi rzeczami, jak wrzucimy je do takiego nielegalnego kontenera. Jedna z nich po pewnym czasie znalazła się w porcie w Gdyni, następnie w Malezji, a teraz jest w Tanzanii. To pokazuje, że te ubrania, które trafiają do kontenerów na tekstylia, czasem mogą wywędrować poza Polskę i tam są odpadem - uświadamia ekspertka.
- Druga z kurtek trafiła do Gliwic, gdzie zakończyła swój żywot na wysypisku śmieci. A trzecia z kurtek trafiła do podwarszawskiego Halinowa - dodaje gościni Dzień Dobry TVN.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- "Gwiazdy lumpeksów". Jak kupić dobry sweter z drugiej ręki? Porady stylistki
- Paprocki & Brzozowski o patentach na przerabianie ubrań. "Czasem wystarczy obciąć rękaw"
- Ubrania, zabawki, bibeloty - jak je skutecznie sprzedać w sieci? "Kupujemy oczami"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło zdjęcia głównego: Animaflora/Getty Images