Pasja z czasów dzieciństwa
Owady w domu pana Wojtka i Olgi Dudy znajdują się na strychu, w garażu i specjalnie wydzielonym pokoju. Skąd zamiłowanie do owadów, które większość osób przerażają? Jak wspomina Wojtek, w czasach dzieciństwa zobaczył u babci wielki atlas owadów. Zachwycony zdjęcia i różnorodnością gatunków zainteresował się zwierzętami. Najbardziej fascynowały go czarne chrząszcze.
Pamiętam, że to była taka moja „biblia”. Ja cały czas przeglądałem tę książkę, wracałem do niej
– powiedział.
Tak zachwyt przerodził się w nietypowe hobby. Wojtek od 35 lat kolekcjonuje owady. Choć nie jest etymologiem, lecz pasjonatem, o owadach wie bardzo dużo. Siłą rzeczy lata poświęcone zbieraniu okazów sprawiały, że mężczyzna cały czas się uczył.
Wojtek ma bardzo bogatą wiedzę na temat owadów. Myślę, że dla niektórych jest już specjalistą i często się zdarza, że ktoś do niego dzwoni i pyta jako eksperta od owadów
– powiedziała żona, Olga Duda.
Jakie owady najbardziej interesują kolekcjonera? Wojtek zbiera głównie tropikalne okazy z całego świata. W jego kolekcji nie brakuje także gatunków chrząszczy i motyli z Polski. Przez lata mężczyźnie udało się zebrać około 8 tysięcy owadów. Jak przyznaje, niektóre z nich kupił, inne są wymianą kolekcjonerską.
Gdybym miał wybierać między kolorowym motylem a czarnym chrząszczem, który kojarzy się z karaluchem, to dla mnie ładniejsze są chrząszcze. Mimo że to jest popularny kolekcjonerski okaz, ja sobie go najbardziej cenię. W książce babci najbardziej mnie zauroczył
– powiedział.
Przygotowanie owadów do umieszczenia w kolekcji
Każdy owad przed umieszczeniem w gablotce wymaga odpowiedniego przygotowania i preparowania. Żona Wojtka przyznała, że wszystkie paczki, które przychodzą do męża, rozpakowywane są w garażu ze względu na nieprzyjemny zapach.
Samo preparowanie i przygotowanie owada do umieszczenia za szklaną szybką wymaga sporo czasu. Wojciech nawilża owady, by te nie były suche i się nie łamały, następnie wypisuje etykietę i rozpoczyna etap suszenia. W zależności od rozmiaru trwa to od tygodnia do trzech tygodni. Później owad jest wieszany w hermetycznej gablocie i tam jest prezentowany.
Pasją do owadów Wojciech próbuje zarażać także swoje dwie córki. Jak twierdzi żona kolekcjonera, obcowanie od najmłodszych lat z przyrodą jest bardzo cennym doświadczeniem i dobrą nauką dla dzieci.
Ja się staram zarazić moje córki pasją. Udało mi się na razie namówić je na hodowlę straszyków i patyczaków
– powiedział.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
- Słynne muzea oferują wirtualne wycieczki, na które możesz się wybrać nie ruszając się z kanapy
- Na tropie tajemnicy skrywanej przez obraz Brueghela Juniora. Co tak naprawdę ukazuje "Pejzaż zimowy"?
- Nikifor – utalentowany malarz z misją. "Spod jego ręki mogło wyjść ok. 60 tys. obrazów"
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Justyna Piasecka