Jean Lambert-Rucki do Paryża przyjechał mając zaledwie 17 franków w kieszeni i zamieszkał na ławce w Ogrodach Luksemburskich. Po latach jego nazwisko zalicza się, obok Modiglianiego, Picassa czy Chagalla, do mistrzów Montparnasse. Oto historia tego genialnego artysty. Anna Klaczyńska odwiedziła w prywatnym muzeum sztuki w Konstancinie Marka Roeflera, który od kilkudziesięciu lat kolekcjonuje działa Lamberta-Ruckiego.