Uścisk, który paraliżuje. Jak się bronić, gdy napastnik chwyta za gardło?  

samoobrona_duszenie_screen1
SAMOOBRONA_DUSZENIE_WWW
Co możemy zrobić, gdy ktoś chwyta nas za gardło? Proste techniki, których celem jest zaskoczenie agresora, ucieczka i bezpieczny powrót do domu, pokazał trener Wojciech Kostarski. Zobacz kolejny odcinek cyklu "Samoobrona. Pierwsze kroki".

Jak wyrwać się z uścisku? 

Pierwszym krokiem w każdej technice samoobrony jest pozycja.

- Najważniejszą rzeczą jest to, żebyś stabilnie stanęła na nogach - tłumaczy instruktor. Gdy napastnik chwyta za szyję, osoba atakowana powinna rozstawić nogi i przygotować się do skrętu ciała.

- Twoje ręce versus moje ręce będą bardzo słabe, ale silniejsza jest obręcz barkowa i biodra. To właśnie ruch skrętu, a nie siła ramion, pozwala osłabić chwyt - podkreśla Wojciech Kostarski. Poleca unieść rękę wysoko, "tak jakbyś chciała biceps przycisnąć do ucha", a następnie dynamicznie skręcić ciało w bok. Taki ruch powoduje, że nacisk dłoni na szyję słabnie, a napastnik traci kontrolę.

- Najważniejsze jest zwolnienie chwytu, żebyś mogła uciec – wyjaśnia. Dopiero, gdy zyskamy przestrzeń, możemy podjąć decyzję o dalszym działaniu – najlepiej o oddaleniu się z miejsca zdarzenia i wezwaniu pomocy. 

Zaskoczyć agresora i uciec

Drugi scenariusz jest znacznie trudniejszy. Kiedy napastnik przyciska nas do ściany, ciało nie ma możliwości wykonania skrętu.

- W tej sytuacji, jak złapałem Cię i przycisnąłem do ściany, to jest trudniejsze, bo masz zblokowane plecy – wskazuje trener. Wówczas najważniejsze jest szybkie oderwanie rąk napastnika od szyi. Dłonie należy zacisnąć w "haki" i wykonać ruch zrywający w dół, jednocześnie atakując kolanem w okolice krocza.

- Moje ręce versus Twoje ręce będą zawsze słabsze, więc ten atak na krocze jest kluczowy - uświadamia.  

To połączenie siły nóg i ruchu rąk pozwala na chwilowe zaskoczenie agresora i stworzenie przestrzeni do ucieczki.

- Jeżeli tylko poczujesz, że masz więcej luzu, staraj się jak najszybciej uciec - radzi. Jednocześnie przypomina, że samoobrona nie polega na walce, lecz na odzyskaniu bezpieczeństwa. Każda sekunda może mieć znaczenie, dlatego celem jest jak najszybsze oddalenie się od zagrożenia i wezwanie pomocy. 

Samoobrona – pierwsze kroki 

W ramach cyklu "Samoobrona. Pierwsze kroki" trener Wojciech Kostarski przedstawia techniki, których celem jest zaskoczenie napastnika, ucieczka i bezpieczny powrót do domu. Nie ma w nich skomplikowanej choreografii, są proste podpowiedzi, które mogą pomóc w sytuacji zagrożenia. Instruktor przekonuje, że regularne treningi samoobrony mogą nauczyć ciało odruchów, które pomogą obronić się w sytuacji zagrożenia. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Jakie są zasady jazdy po autostradzie?
Materiał promocyjny

Jakie są zasady jazdy po autostradzie?