Ina Benita i jej powojenne losy. Aktorka, która uciekła i została pokojówką w Stanach Zjednoczonych

Ina Benita
Ina Benita i jej powojenne losy
Źródło: Dzień Dobry TVN
Ina Benita to przedwojenna aktorka, którą Niemcy oskarżali o kolaborację z Polakami i odwrotnie. Urodziła dziecko na Pawiaku. Przez lata wszyscy myśleli, że zginęła w trakcie Powstania Warszawskiego. Została jednak odnaleziona w Stanach Zjednoczonych, gdzie pracowała jako sprzątaczka.

Zagadka Iny Benity

Marek Teler napisał książkę "Zagadka Iny Benity". Kobieta była aktorką w teatrach kontrolowanych przez okupanta w czasie wojny i dzięki temu mogła korzystać z kontaktów z Niemcami.

- Ona je wykorzystywała, żeby pomagać swoim przyjaciołom, którzy np. dostali się na Pawiak czy do Auschwitz albo przyjaciołom przyjaciół. Nawet są dokumenty potwierdzające, że ona rzeczywiście kontaktowała się z urzędnikiem propagandy po prostu, żeby on jej pomógł. On został za to ukarany, ona później też - wyjaśnił Marek Teler.

Ina Benita związała się z działaczem antyhitlerowskim, który był Niemcem. Zbierała też informacje dla polskiego podziemia. Przez lata wszyscy myśleli, że zginęła w trakcie Powstania Warszawskiego.

- Myślę, że ona musiała zatrzeć te ślady, bo tak, jak wspomniałem, miała syna z Niemcem. Tłumaczenie potem, że on był działaczem antyhitlerowskim w czasach, gdzie Niemiec był synonimem wroga i tak by nie poskutkowało niczym dobrym dla jej syna. Ona uciekła jakby z Polski. Była w Niemczech, w Algierii, Maroku, w końcu ta odyseja, ale oczywiście bez powrotu do domu, zakończyła się w Stanach Zjednoczonych - relacjonuje autor książki.

Ina Benita była sprzątaczką w Stanach Zjednoczonych

Ina Benita pracowała do końca życia jako sprzątaczka, a właściwie szefowa hotelowych pokojówek w Stanach Zjednoczonych. Nawet najbliższej rodzinie nie powiedziała, że była aktorką. Nie chciała rozmawiać na temat przeszłości. Prawda wyszła na jaw dopiero kilka lat temu. Wiele osób zastanawia się także, czy nie doszło do pomyłki i czy można mieć 100 procentową pewność, że to była Ina.

- Mamy mnóstwo dokumentów potwierdzających, mamy zdjęcia i mamy wnuczkę, która przypomina do złudzenia swoją babcię Inę Benitę. Zresztą wnuczka w ogóle wytatuowała sobie cytat Iny po tym, jak dowiedziała się, kim była jej babcia, który brzmiał: "jestem na śmierć zakochana w życiu", bo Ina tak mówiła o sobie - powiedział Marek Teler.

Zobacz więcej:

podziel się:

Pozostałe wiadomości