Małżeństwo za kierownicą ciężarówki
Zakochani po dwóch latach wspólnego życia postawili na wspólną pracę. Ada zdecydowała zrobić prawo jazdy na tira, by nie musiało dochodzić do ciągłych rozłąk młodego małżeństwa.
- Najpierw pojechałam z mężem w trasę jako pasażerka. Chciałam zwiedzić inne kraje. Pojawił się pierwszy, drugi i kolejny wyjazd i tak cały czas. Nie miałam na początku w planach zrobienia prawa jazdy - Ada Kapica, kierowca ciężarówki.
- Przez dwa lata mąż mnie podszkolił trochę. Zanim zapisałam się jeszcze na kurs, wiedziałam, z czym to się je - podsumowała.
Tirem prze Europę
Ada i Szymon wspólnie przemierzając Europę, zmieniają się za kółkiem. Choć wydawać by się mogło, że taki tryb pozbawi ich wspólnego czasu, nic bardziej mylnego. - U nas jest tak, że 4 albo 5 godzin snu nam wystarczą. Uspokajam, to bezpieczne. Bardziej niebezpieczne jest, niż kiedy kierowca zamiast spać, np. przegląda telefon - tłumaczył Szymon Kapica, kierowca ciężarówki.
Wspólne życie w ciężarówce niesie za sobą wiele korzyści. Można razem zwiedzać świat i wiele innych. - Zdarzyło mi się jeździć z ojcem, czy kolegą. Jak jest dwóch facetów w kabinie, ta przestrzeń staje się za mała. Z Adą nauczyliśmy się dzielić wszystkim - dodał kierowca.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry Extra znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Zdjął koszulkę na meczu z Arabią Saudyjską. To największy fan Lewandowskiego: "Jestem teraz w połowie Polakiem"
- Aleksandra Żebrowska pokazała mamę. Internauci: "Przecież to księżna Diana"
- "Śnieżne mandaty". Za co zapłacimy najwięcej?
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/East News