Fotografowanie porodów to jej pasja. "Miałam ciary na całym ciele i łzy w oczach"

Fotografowanie porodów to jej pasja. Klientki nazywają Annę Wibig "aniołem"
Cud narodzin w obiektywie
Źródło: Dzień Dobry TVN
Przyjście na świat dziecka to wyjątkowa chwila dla każdej kobiety. Doskonale wie o tym fotografka porodowa Anna Wibig. Jej niezwykłe zdjęcia sprawiają, że klientki mogą wracać do niezwykłych wspomnień w każdej chwili. Jakie emocje towarzyszą jej na salach porodowych?

Anna Wibig fotografuje porody

Swoją przygodę z fotografowaniem porodów Anna Wibig rozpoczęła kilka lat temu. Jak mówi, najbardziej ceni sobie szczerość.

- Pierwszy reportaż zrobiłam we wrześniu, sześć lat temu. Jak zobaczyłam te zdjęcia, to miałam ciary na całym ciele i łzy w oczach. [...] Tu się nie da nic zagrać, nic udawać, tu jest prawda - zaznaczyła.

Jej pracę doceniają jednak nie tylko przyszłe mamy.

- Ania fotografuje różne momenty. Czasami ma bardzo trudne zadanie. Musi np. się zmieścić w małej łazience porodowej, bo tam pacjentce akurat jest najlepiej - tłumaczyła położna oraz kierownik bloku porodowego w Szpitalu Św. Zofii w Warszawie Angelika Niczyporuk.

Praca często wymaga od fotografki dyspozycyjności.

- Porodu się zazwyczaj nie da zaplanować. Dwa tygodnie przed terminem wyznaczonym i później, przed porodem, jestem w tzw. "gotowości porodowej" - wyjaśniła.

Anna Wibig - fotografka porodów

- Ania była podczas porodu moim aniołem. Tak mnie zagadała, że nie wiem, kiedy ten czas zleciał - wspominała Kinga Marecka, jedna z jej klientek.

Anna Wibig zawsze stara się być otwarta na potrzeby rodziców i słuchać ich próśb. - Jestem z rodzicami na sali porodowej tak, jak oni mnie potrzebują i pozwalają mi być - zaznaczyła.

Jak się jednak okazuje, niektórzy partnerzy bywają sceptycznie nastawieni do uwieczniania porodu.

- Pierwsze, co sobie pomyślałem to, że jest to dziwne, niespotykane raczej. Jakoś nie potrafiłem sobie wyobrazić tego, żeby trzecia osoba stała obok nas, robiła nam z bliska zdjęcia - przyznał Krystian Szmigrocki. Jak jednak dodał, gdy tylko zobaczył efekty działań Anny Wibig, wiedział, że zatrudnienie fotografki było doskonałą decyzją. Ona sama stwierdziła, że odnalazła w sobie prawdziwe powołanie.

- Poczułam taką misję, żeby normalizować obraz porodu - podsumowała.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości