Doskwiera ci ból pleców? Pomocna może się okazać psychoterapia

Bóle psychofizyczne – emocje a stan kręgosłupa
Znana fizjoterapeutka i osteopatka Godelieve Denys-Struyf wyodrębniła podstawowe typy bólu psychofizycznego. Okazało się, że napięcia w ciele, zwłaszcza w obrębie kręgosłupa wiążą się ze stanem psychicznym i wypartymi emocjami. Zapytaliśmy więc ortopedę Adriana Rymarczyka, jak rozpoznać, że ból pleców związany jest ze stresem.

Bóle w obrębie kręgosłupa to częsta przypadłość wielu osób. Ortopeda Adrian Rymarczyk zauważył, że oczywiście możemy wyodrębnić bóle psychofizyczne, jednak każdy specjalista może je inaczej nazwać.

- Chodzi o to, że problemy z kręgosłupem najlepiej odzwierciedla ilość specjalistów, którzy się nim zajmują. To są ortopedzi, neurochirurdzy, fizjoterapeuci, psychoterapeuci, neurolodzy, reumatolodzy, itd. Także widać, że jest to interdyscyplinarna sprawa. Dlatego połączenie fizyki i psychiki jest jak najbardziej na miejscu – wyjaśnił w programie.

Podkreślił, że stres, emocje związane z utratą pracy, problemy w życiu seksualnym powodują nasilenie się bólu w kręgosłupie – zwłaszcza w odcinku lędźwiowym i szyjnym. - To są dwa najbardziej wrażliwe miejsca – oświadczył.

Jak rozpoznać ból psychofizyczny?

Ekspert podkreślił, że samemu nie wolno bólu w kręgosłupie wyłącznie wiązać ze stresem. Poradził, by udać się do lekarza, nawet pierwszego kontaktu, by dowiedzieć się, co jest źródłem bólu.

- Kluczem do sukcesu jest ustalenie dwóch podstawowych obszarów bólu, tak zwanych flag. Flagi dzielą się na czerwone (czyli gdy, np. podejrzewamy stany nowotworowe lub choroby reumatyczne) oraz żółte (wysokie prawdopodobieństwo, że chodzi o emocje). Kiedy już zapoznamy się z opinią specjalisty, neurochirurga lub ortopedy i mamy pewność, że mechanicznie nie mamy żadnych uszkodzeń w ciele, możemy śmiało postawić na bóle wynikające z emocji, z naszej psychiki. Sprawdzamy wtedy, czy problemy związane z bólem odcinka lędźwiowego lub szyjnego wiążą się np. z problemami w pracy, rodzinie – wyjaśnił.

Dodał, że negatywne emocje i zmartwienia często przenoszą się "z głowy na plecy". Ponieważ, gdy pojawia się stres, napinamy mięśnie i jeśli stan ten długo się utrzymuje - zaczynamy odczuwać ból napięciowy mięśni.

- Takie psychobóle mogą nie tylko powstać w nowym miejscu, które nigdy nie sprawiało nam problemów, ale również nasilać już istniejące problemy – wyjawił ekspert.

Praca siedząca a kręgosłup

Następnie zaznaczył, że wiele osób, które wykonują pracę siedzącą, boryka się z tym problemem.

- Najpopularniejszy rodzaj bólu to ten w odcinku szyjnym. Tam gromadzone jest szczególnie napięcie nerwowe. Tu okładają się najczęściej nasze emocje związane z pośpiechem, kiedy pracujemy nad projektem, a deadline dobiega końca – oświadczył. - Musi być więc efekt stresu oraz długo trwająca pozycja bez zmian – dodał.

Natomiast jeśli chodzi o odcinek lędźwiowy, to często odczuwamy ból z powodu nieprawidłowej pozycji. Dlatego tak ważne jest, by w trakcie pracy myśleć o postawie ciała.

- Postawa ciała powinna być prawidłowo kształtowana od dzieciństwa – przypomniał.

Jeśli tego nie wypracujemy, to później może nam towarzyszyć, np. choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa. Z kolei, gdy nieprawidłowo podnosimy cięższe rzeczy, może dojść do przepukliny lub uszkodzenia struktur nerwowych.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz też:

Autor: Dominika Czerniszewska

podziel się:

Pozostałe wiadomości