Starożytny akt własności
Początki pierścionków zaręczynowych sięgają starożytności. Stosowali je już Egipcjanie. Były wówczas wykonane z łatwo dostępnych materiałów, czyli trzciny i konopi. Jednak przed panowaniem Ptolemeuszy w starożytnym Egipcie nie było formalnej ceremonii zaślubin. Praktykowano umowy małżeńskie, czyli układy głównie pomiędzy gospodarstwami domowymi.
- To egipscy faraonowie jako pierwsi użyli pierścieni do reprezentowania wieczności. Okrąg nie ma początku ani końca i odzwierciedla kształt Słońca i Księżyca, które czcili Egipcjanie - możemy przeczytać na stronie internetowej Amerykańskiego Instytutu Gemologicznego (GIA).
Wiele lat później rzymskie kobiety nosiły pierścienie z kości słoniowej, krzemienia, kości, miedzi i żelaza. Wszystko po to, "aby oznaczyć umowę biznesową lub potwierdzić wzajemną miłość i posłuszeństwo". W ruinach Pompejów odnaleziono złotą biżuterię, co dowodziło, że żółty metal w pewnym momencie zastąpił używanie innych materiałów.
- Istnieje wystarczająco dużo dowodów, aby stwierdzić, że pierścionki były wręczane jako znak obietnicy - powiedział portalowi discovermagazine.com prof. Klaiber Hersch z Temple University.
Symbol zamiaru zawarcia małżeństwa
Dopiero w 850 roku pierścionkowi zaręczynowemu nadano obecne znaczenie. Papież Mikołaj I oświadczył, że ta biżuteria reprezentuje zamiar mężczyzny do zawarcia małżeństwa. Od czasów średniowiecza pierścionek zaczął zawierać kamienie szlachetne. Według Muzeum Diamentów w Kapsztadzie dopiero w 1477 roku po raz pierwszy diament pojawił się na pierścionku zaręczynowym podczas oświadczyn arcyksięcia Maksymiliana I Habsburga Marii Burgundzkiej.
W XV wieku pierścionki zaręczynowe zaczęły uosabiać symbolikę splecionej jedności. To właśnie wtedy wzrosła popularność modeli typu gimmel, czyli składających się z trzech połączonych ze sobą elementów. Podczas gdy pierścionki tego typu utrzymywały swój wysoki status aż do epoki oświecenia, wśród narzeczonych zaczęły krążyć wersje w kształcie puzzli. Biżuteria ta była misternie grawerowana i kryła napisy poezji miłosnej po wewnętrznej stronie obrączki.
W 1886 roku założyciel Tiffany & Co., Charles Louis Tiffany, stworzył słynną obecnie oprawę, która zawierała jeden diament w czterozębnej oprawie. To nadało ton nowoczesnej koncepcji pierścionka zaręczynowego, która jest nadal w użyciu.
Diament w pierścionku zaręczynowym
Choć arcyksiążę jako pierwszy zaproponował pierścionek z brylantem, nie był bynajmniej wyznacznikiem trendów. Tak naprawdę diamentowe pierścionki zaręczynowe stały się popularne dopiero w 1947 roku, kiedy De Beers, brytyjska firma wydobywająca diamenty w Republice Południowej Afryki, rozpoczęła potężną kampanię reklamową. Dzięki pomocy gwiazd Hollywood i sloganowi "Diament jest wieczny" popularność pierścionków zaręczynowych z tym kruszcem gwałtownie wzrosła.
W ostatnich latach pojawiła się zmiana w preferencjach dotyczących tej biżuterii. Oczywiście diamenty są nadal popularną opcją, ale coraz więcej narzeczonych decyduje się na kolorowe kamienie szlachetne i pierścionki wykonane z innych unikalnych materiałów.
Przykładami mogą być jasnoróżowy owalny diament Blake Lively w różowozłotej oprawie od Ryana Reynoldsa, wyjątkowy rubinowy brylant Katy Perry w kwiatowej aureoli od Orlando Blooma, zielony diament, który Jennifer Lopez otrzymała od Bena Afflecka, a nawet niebieski szafir ofiarowany przez księcia Williama Kate Middleton.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Tajemnicza Mata Hari. Czy była podwójną agentką? "Bogaty melanż mitów i legend, które wciąż trwają"
- Jej osiągnięcia wychwalał nawet prezydent USA. Maria Skłodowska-Curie zapoczątkowała rewolucję
- Julius Robert Oppenheimer zmienił losy II wojny światowej. Niemal wyrzucono go z "Projektu Manhattan"
Autor: Agnieszka Mrozińska
Źródło: brides.com/myneworleans.com/discovermagazine.com
Źródło zdjęcia głównego: iStockphoto/Getty Images