Niedawno, w jednym z wywiadów, Jarosław Kaczyński przyznał, że lubi oglądać ujeżdżanie... byków. I właśnie specjalnie dla prezesa PiS Filip Chajzer, jako "prawilny kowboj bez udziwnień", postanowił dosiąść byka. Najpierw swój pociąg do bydła sprawdził na sucho, a potem "na żywo". Zobaczcie, jak mu poszło. On pokonał byka, czy byk jego? I jak się czują jego "cztery litery"? :)
W Dzień Dobry TVN - wraz z aktorem Tomaszem Stockingerem i konsultantem biznesowym Miłoszem Brzezińskim - zastanawialiśmy się, co mówi o nas to, w jaki sposób się relaksujemy.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN
Źródło: Dzień Dobry TVN
podziel się: