Bombki "made in Poland" trafiły nawet do Białego Domu. Za co pokochali je Amerykanie?

Bombki "made in Poland" jedyne w swoim rodzaju. Za to pokochali je Amerykanie
Bombka made in Poland
Źródło: Dzień Dobry TVN
Lśniące, kolorowe, zaskakujące oryginalnymi kształtami - tworzone w Polsce bombki prędko podbiły serca Amerykanów. Jak podkreślił Artur Marcisz, manager fabryki produkującej te niezwykłe ozdoby, wśród jego klientów znajdowały się takie sławy jak Al Pacino czy Tom Hanks. Na czym polega ich fenomen?

Polskie bombki podbijają USA

Jak przypomniał Artur Marcisz, bombki już od dawna stanowią nieodłączny element świątecznej polskiej tradycji.

- Stany mają futbol amerykański czy tam baseball, Niemcy mają Oktoberfest, to Polacy mają ozdoby choinkowe, po prostu bombki, bo to już jest taki element tradycji - podkreślił bohater reportażu Dzień Dobry TVN.

Tworzone w naszym kraju dekoracje cieszą się znakomitą opinią. Okazuje się, że na pomysłach polskich twórców bazuje dziś wielu zagranicznych producentów.

- Metki "Made in Poland" nikt nie pobije. Chiny często bazują na kopiowaniu tego, co my wymyślimy w danym roku - mówił Marek Długosz, właściciel fabryki bombek.

Wśród największych miłośników tego rodzaju ozdób wymienić można przede wszystkim Amerykanów.

- Bombki z metką "made in Poland" to jest gwarancja najlepszego możliwego produktu. One są uwielbiane przez masy w Stanach - czy to są dzieci, czy to są dorośli. Nieważne, kim jesteś, każdy tam kocha polskie bombki - zaznaczył Artur Marcisz.

Wyjątkowe bombki, wyjątkowi klienci

Choć mogłoby się wydawać, że stworzenie choinkowej ozdoby nie należy do najtrudniejszych czynności, okazuje się, że jest to niezwykle czasochłonne, wymagające odpowiedniej precyzji zajęcie.

- Wydmuchanie takiej banieczki trwa około godziny. Dmuchacz musi z jednej strony wiedzieć, jak technicznie posługiwać się technikami szkła, a z drugiej strony być artystą i wiedzieć, jaki element wykonać w tym koniku polnym, aby on jak najbardziej oddawał nam rzeczywisty kształt - tłumaczył Marek Długosz, prezentując widzom Dzień Dobry TVN ozdobę w kształcie konika polnego.

Ciężka praca twórców bombek przynosi jednak oczekiwane rezultaty. Jak zdradził Artur Marcisz, produkowane w zarządzanej przez niego fabryce ozdoby zyskały w Stanach Zjednoczonych wielką popularność i trafiły m.in. do Białego Domu.

- Zaczęło się wszystko od tego, że robiliśmy bombki dla drużyn futbolu amerykańskiego i od słowa do słowa skontaktowali się z nami przedstawiciele Białego Domu. I wyprodukowaliśmy taką serię na choinkę dla nich - opowiadał.

Bohater reportażu Dzień Dobry TVN ujawnił także, że wśród jego klientów znajdowało się wiele znamienitych osobistości.

- Wśród naszych klientów były takie osoby, jak Whoopi Goldberg, Tom Hanks, Al Pacino - powiedział.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

Aleksandra Kokot

podziel się:

Pozostałe wiadomości