Gwiazda "Big Brothera" trafiła do szpitala
Tilly Whitfeld zasłynęła w australijskiej edycji "Big Brothera". Odkąd weszła do domu Wielkiego Brata, uwagę widzów przykuwał fakt, że zakrywała swoją twarz, glinianą maseczką. W końcu 21-latka zamieściła na swoim profilu na Instagramie wpis, w którym wyjaśniła, dlaczego to robi.
- Dla tych, którzy pytają, dlaczego nakładam niebieską glinkową maskę na twarz przez cały czas trwania programu. Tak wyglądała moja twarz na tydzień przed wejściem do domu, dlatego zawsze mam makijaż, a moja skóra jest zawsze zakryta. Jest to wynik próby usunięcia blizny, którą sobie wyrządziłam, próbując odtworzyć procedurę kosmetyczną w domu, którą widziałam na TikToku - czytamy w oświadczeniu.
Niebezpieczny trend z TikToka
Zabieg, któremu poddała się Tilly polegał na wykonaniu akupunktury w domu. Zabieg poszedł tak źle, że dziewczyna na chwilę straciła wzrok w jednym oku, a na jej twarzy pojawiło się silne zaczerwienienie.
- Proszę, nie próbujcie żadnych zabiegów kosmetycznych typu "zrób to sam". Wylądowałam w szpitalu z chwilową utratą wzroku w oku z powodu obrzęku i byłam bardzo chora z powodu infekcji, nie wspominając o tym, że moja twarz była w pewnym sensie nierozpoznawalna - podsumowała celebrytka.
Zobacz też:
- Karolina Szaciłło opowiedziała o swojej walce z nałogami. "Dopiero pijana zaczynałam czuć, że jestem coś warta"
- Katarzyna Bonda o najnowszej książce: "Po prostu poddałam się temu żywiołowi"
- Popisowe dania zwyciężczyni "MasterChef Junior 6". Poznaj przepisy Jagody Łaganowskiej
Zobacz wideo: Działalność Mai Hyży w serwisie Tik Tok. "Nie mam na to czasu"
Autor: Oskar Netkowski