(A)społeczna ławka na warszawskiej Ochocie ma swoich przeciwników, ale i zwolenników

Na warszawskiej Ochocie powstały eksperymentalnie ławki jednoosobowe. Co mieszkańcy osiedla sądzą o (a)społecznych ławeczkach? Sprawdził to dziennikarz Dzień Dobry Wakacje Filip Chajzer.

(A)społeczna ławka

Jednoosobowe ławki na warszawskiej Ochocie są wąskie, a więc nie sprzyjają nawiązywaniu i podtrzymywaniu sąsiedzkich relacji. Poskarżyła się Filipowi jedna z mieszkanek osiedla.

Danuta Walicka-Jesiotr, działaczka z warszawskiej Ochoty dopatruje się w projekcie samych plusów.

Jednoosobowe ławki mogą służyć mamom karmiącym, które podczas spaceru będą chciały nakarmić dziecko bądź utulić i uśpić.

Z działaczką zgodziły się dwie inne mieszkanki Ochoty.

Ja nie zawsze mam chęć, żeby ktoś się do mnie dosiadał. Wolę posiedzieć sama. Z takiej pojedynczej ławki łatwiej jest też się podnieść.

- zaznacza jedna z pań.

Druga dodała:

Jedna pani sobie usiądzie na jednej ławce na słoneczku, druga w cieniu na kolejnej i sobie będą ucinać pogawędki przez telefon. Te ławki to super pomysł.

Zobacz też:

Autor: Redakcja Dzień Dobry Wakacje

podziel się:

Pozostałe wiadomości