Napisał książkę nosem
Dla Przemka Kondratowicza, który cierpi na mózgowe porażenie dziecięce, największym problemem jest niewyraźna mowa i brak możliwości poruszania rękoma. Brak sprawności fizycznej nie powstrzymuje go od osiągania sukcesów. Wskaźnikiem IQ przewyższa niejednego rówieśnika.
Rodzice w dużej mierze starali się go traktować jako w pełni sprawne dziecko. - Pewnego dnia stwierdziłam, że tak dalej być nie może. Wszyscy musimy żyć własnym życiem i spełniać się - wspomina mama, Iwona Kondratowicz. Przemysław zaczął chodzić do szkoły, skończył liceum i obronił tytuł magistra. Gdy osiągnął swoje cele, wciąż poszukiwał kolejnych wyzwań.
Książka Przemysława Kondratowicza
Mama mężczyzny zaproponowała mu, aby napisał książkę. Ze względu na chorobę tworzył ją przy pomocy nosa. - Ma niesamowitą cierpliwość do takich ruchów, których normalny zdrowy człowiek nie może wykonać - tłumaczy tata Przemka, Stanisław Kondratowicz. - Czasem napisał dwa zdania, czasem pół, a niekiedy też wcale - dodaje.
Napisanie publikacji zajęło Przemysławowi pięć lat. Książka "Pod napięciem. Historia prosto z pod nosa, która nigdy nie powinna się wydarzyć" opowiada o jego życiu.
- Napisał ją, żeby ludzie zdrowi poznali ludzi chorych i przestali się ich bać - wyjaśnia pani Iwona. - Jesteśmy niezwykle dumni i podziwiamy naszego syna - podkreśla kobieta.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "Siła jest kobietą": Od urodzenia choruje na wrodzoną łamliwość kości. "Niepełnosprawność to nie jest koniec świata"
- Niepełnosprawny uczestnik w 10. edycji "Top Model" o swoich protezach: "Ma to swoje plusy"
- Wydrukowane organy naprawią nasze ciała? "To jest perspektywa najbliższych lat"
Autor: Aleksandra Matczuk
Reporter: Aleksandra Rogowska-Lichnerowicz
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN