Zamknięte plaże na popularnej wśród polskich turystów wyspie. "Skażenie na znaczną skalę"

plaża
Zamknięte plaże na popularnej wśród polskich turystów wyspie
Źródło: David C Tomlinson/GettyImages
Hiszpania. U wybrzeży wyspy Gran Canaria zamknięto kilka plaż. Po przypadkowym wycieku ropy naftowej władze ogłosiły stan zagrożenia dla środowiska. - Czegoś takiego można było uniknąć - podkreślają lokalne władze.

Gran Canaria – wyciek ropy naftowej

Informację o przypadkowym wycieku ropy naftowej podczas postoju statku w porcie La Luz w Las Palmas służby ratunkowe na hiszpańskiej wyspie Gran Canaria otrzymały w środę wieczorem.

pies na plaży
Czy plaża to miejsce dla psów? - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Według wstępnych informacji do wody dostały się trzy tony oleju napędowego. Plama mierzy aż 2 km.

Zamknięte plaże na Gran Canarii

Wyciek niebezpiecznej substancji zmusił służby do podjęcia odpowiednich działań. Jak informuje Antonio Moralesa, przewodniczący rady Gran Canarii, wyciek ropy ma dwa kilometry długości i 400 metrów szerokości. Co więcej, plama ze względu na wiatr przesuwa się w kierunku południowym.

W trosce o bezpieczeństwo turystów zamknięto plaże La Restinga, Palos, San Borondon i El Baranquillo. Na miejscu trwa akcja służb. Do pomocy włączyły się śmigłowce, drony i łodzie ratownicze.

- Niestety, to skażenie na znaczną skalę, dlatego zaangażowano tak wiele zasobów - przekazał agencji Reuters burmistrz Telde, Juan Antonio Pena. - Czegoś takiego można było uniknąć. (...) To szkodzi środowisku i nie możemy pozwolić, aby kiedykolwiek się to powtórzyło - dodał.

Więcej przeczytasz na tvn24.pl

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości