- Czy to prawda, że macie w domach miejsce, z którego płynie woda? - zapytała Marzenę Figiel-Strzałę mała Kenijka. Dla przedstawicieli plemienia Turkana, z którego pochodzi dziewczynka, taka wizja wydaje się nierealnym marzeniem. W najnowszej odsłonie cyklu "Dzieci świata" przedstawiono, jak wygląda życie bez dostępu do źródła czystej, bieżącej wody.
"Dzieci świata" - susza w północnej Kenii
Rok 2023 był najcieplejszy od 125 tysięcy lat. W miejscu, do którego wybrała się prowadząca w Dzień Dobry TVN cykl "Dzieci świata" Marzena Figiel-Strzała, temperatura w cieniu osiągnęła w listopadzie 41 stopni Celsjusza.
- Kryzys klimatyczny napędza suszę w rogu Afryki obejmującym Dżibuti, Erytreę, Somalię, Etiopię i część Kenii. Jego skutki dotknęły już 150 milionów ludzi - uświadamia w reportażu podróżniczka. Dziennikarka spotkała się na północy Kenii z mieszkającą w tym regionie dziewczynką, która przed kamerami pokazała, jak wygląda dzień bez dostępu do bieżącej wody.
- Jak tylko się obudzę, biorę baniak na wodę i ruszam w stronę rzeki - oznajmiła mała Auar. Dzieci mają do wyboru dwa dopływy oddalone od domu o 3 lub 5 kilometrów. - Na śniadanie nic nie jem, po prostu nie mam nic do jedzenia. Zobaczymy, może później znajdziemy coś przy rzece. Musimy iść szybko, bo później będzie bardzo gorąco - zaznaczyła 9-latka.
Mieszkamy w tej wiosce, bo jeszcze kilka lat temu źródło wody było bliżej. Poza tym terytoria przy rzece należą do innych rodzin, innych plemion. Blisko rzeki także nie można żyć, bo raz w roku przychodzi wielka ulewa i rzeka staje się bardzo niebezpieczna- wyjaśnia bohaterka reportażu.
Marzena Figiel-Strzała nie spodziewała się tego, co wraz z dziewczynką zastała na miejscu, gdzie miała płynąć rzeka. - Cała wyschła. I co teraz? - dziennikarka zapytała swoją towarzyszkę. - Musimy zacząć kopać - odpowiedziała kilkulatka.
Woda, do której mała przedstawicielka plemienia Turkana dokopała się po godzinie, okazała się brudna. Mimo tego, że przez zawarte w niej zanieczyszczenia można zachorować m.in. na żółtaczkę, dur brzuszny czy cholerę, mieszkańcy północnej Kenii nie rezygnują z jej picia. Powrót do osady w pełnym słońcu z 20 litrami wody w ułożonym na głowie baniaku był dla polskiej podróżniczki prawdziwym wyzwaniem, z którym kenijskie dzieci zmagają się na co dzień.
Dzieci z Kenii marzą o wodzie w kranie
Autorka cyklu "Dzieci świata" Marzena Figiel-Strzała gościła w studiu Dzień Dobry TVN, by opowiedzieć o kulisach nagrywanego materiału oraz przybliżyć temat globalnego problemu suszy.
- Brak wody to jest rzeczywistość 2 miliardów osób na świecie i to nie są tylko statystyki. Za tymi 2 miliardami kryją się prawdziwi ludzie, prawdziwe dzieci. Przyzwyczailiśmy się do tego, że my tę wodę mamy, a że ludzie w Afryce pokonują kilkanaście kilometrów do rzek, jezior. Ale czy zdawaliśmy sobie sprawę, że niektórych rzek po prostu nie ma? - pyta dziennikarka.
Podróżniczka przywiozła do Polski butelki napełnione tak trudno dostępną w Afryce wodą. Oddała próbki cieczy do laboratorium i wciąż czeka na wyniki badań, ale wystarczy spojrzeć na przeźroczyste pojemniki nawet laickim okiem, by natychmiast dostrzec niebezpieczne dla zdrowia i życia zanieczyszczenia.
A jak Marzena Figiel-Strzała radziła sobie podczas wyjazdu z nawodnieniem? Dziennikarka podjęła się odważnego wyzwania.
- Spędziłam z Auar w jej wiosce 24 godziny i miałam wtedy swoją małą butelkę czystej wody. Gdybym napiła się tej wody [z lokalnego źródła - przyp. red.], nie zrobiłabym dalszych materiałów, bo wylądowałabym w szpitalu. Ale zdecydowałam, że będę piła dokładnie tyle samo wody co Auar. (...) Było mi bardzo ciężko, ale wydawało mi się, że jest ok - przecież piłam dzień wcześniej, dwa dni wcześniej, a ona tego nie robiła. Niestety, na drugi dzień wylądowałam w szpitalu na kroplówce, bo byłam tak odwodniona - wyznała autorka cyklu "Dzieci świata".
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "Dzieci świata" ciężko pracują w kamieniołomach. "Często nas coś boli"
- Zamiast do szkoły, wysyłane są do fabryki papierosów. "5-letnie dzieci są ekspertami"
- 11-latka musiała zostać żoną. Rodzice dostali za nią zapłatę. "Zaraz po ślubie zaszłam w ciążę"
Autor: Berenika Olesińska
Reporter: Marzena Figiel-Strzała
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN