Zapłakani fani żegnają Liama Payne'a. Morze zniczy i listów pod brytyjską ambasadą w Warszawie 

Fani składają hołd Liamowi Payne'owi w Buenos Aires
Fani żegnają Liama Payne'a
Źródło: Marcos Brindicci/Getty Images
Liam Payne, były członek zespołu One Direction, zginął tragicznie po upadku z trzeciego piętra hotelu w Buenos Aires. Polscy fani zgromadzili się w niedzielne popołudnie przed brytyjską ambasadą w Warszawie, by pożegnać wokalistę. Do sieci trafiło nagranie chwytające za serce.
Anna Kalczyńska, Andrzej Sołtysik, prowadzący Dzień Dobry TVN, Marta Blonkowska, autorka książki "Boska górka", Marta Bąkowska, dziecięcy psycholog kliniczny, Dorota Lipko, wdowa po muzyku Romualdzie Lipko.
Jak rozmawiać z dziećmi o umieraniu?
Jak wytłumaczyć dziecku, że bliska mu osoba nie żyje?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Warszawa. Zapłakani fani żegnają Liama Payne'a

W niedzielę, 20 października polscy fani Liama Payne'a zgromadzili się przed brytyjską ambasadą w Warszawie, by oddać hołd muzykowi. Na miejscu zapalili znicze, złożyli kwiaty, pozostawili listy i wspólnie odśpiewali utwory One Direction, m.in. "Story of My Life" i "Night Changes". Wielu z nich nie kryło łez.

Do sieci trafiły nagrania ukazujące ten przejmujący moment. "Memoriał dla Lima-Warszawa" - zatytułowano jedno z nich. Wideo obejrzało ponad milion internautów. - "Popłakałam się", "Teraz widać, że był ważny dla tylu ludzi", "Szkoda chłopaka. Taki młody, zdolny", "Strata ogromna dla rodziców i fanów", "Każdy fan ma prawo pożegnać swojego idola" - czytamy w komentarzach.

Fani Liama Payne'a przybyli pod hotel w Buenos Aires

Podobne pożegnania odbyły się w różnych polskich miastach i częściach świata. Najwięcej osób zebrało się pod hotelem Buenos Aires, gdzie zginął Liam Payne. - Choć mieszkam daleko, to przyjechałam, żeby w taki sposób się z nim pożegnać - przyznała jedna z fanek. - Nie mogłyśmy w to uwierzyć, musiałyśmy tutaj przyjść. Liam miał syna. Jeszcze dwa tygodnie temu widziałam go na koncercie, był cały i zdrowy - dodała kolejna.

Śmierć Liama Payne'a

Ciało 31-letniego Liama Payne'a zostało znalezione 16 października na wewnętrznym dziedzińcu hotelu w Buenos Aires. "Prokuratura wskazała, że biorąc pod uwagę pozycję, w jakiej znajdowało się ciało oraz jakie były obrażenia odniesione w wyniku upadku, można przypuszczać, że Payne nie przyjął odruchowej postawy obronnej i mógł upaść, będąc w stanie półprzytomności lub całkowitej utraty przytomności" – stwierdzili lokalni urzędnicy, cytowani przez Page Six. Okoliczności zdarzenia nadal są badane przez argentyńskie służby. Pogrzeb muzyka ma się odbyć w listopadzie.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości