18-latek ukradł telefon bawiącej się w warszawskim klubie 29-latki i udał się pociągiem do Wrocławia, by za 1000 zł odblokować dostęp do ekranu urządzenia. Następnie zadzwonił do ofiary i zażądał od niej 50 tysięcy złotych. Sprawca zagroził, że jeżeli nie otrzyma pieniędzy, opublikuje znajdujące się w telefonie prywatne treści kobiety. Policji tłumaczył, że dokonał rabunku, ponieważ jest bezrobotny. Co mu za to grozi?
Dalsza część tekstu poniżej.
Warszawa. 18-latek ukradł telefon i szantażował ofiarę
18-letni obywatel Ukrainy ukradł telefon kobiecie bawiącej się w jednym z warszawskich klubów, po czym natychmiast wyłączył urządzenie i wrócił do domu. Następnego dnia zorientował się, że jego łup wyposażony jest w zabezpieczenia, których nie może samodzielnie usunąć.
- Aby odblokować telefon i uzyskać dostęp do jego zawartości, pojechał pociągiem do Wrocławia, gdzie zapłacił tysiąc złotych w serwisie. Jednocześnie wprowadził w błąd pracownika co do pochodzenia komórki, przekonując go, że ta należy do niego. Jeszcze tego samego dnia wrócił do Warszawy i kupił nową kartę SIM, a starą wyrzucił - przekazuje mł. asp. Jakub Pacyniak ze stołecznej komendy.
Po odblokowaniu urządzenia 18-latek zadzwonił do 29-latki i zaczął ją szantażować, że jeżeli nie prześle mu pieniędzy, jej prywatne zdjęcia, które znajdują się w telefonie, zostaną opublikowane. Sprawca zażądał od ofiary 50 tys. zł. Kobieta odmówiła zapłaty i zgłosiła wszystko w śródmiejskiej komendzie przy ulicy Wilczej.
Złodziej telefonu opublikował prywatne zdjęcia ofiary
Policjanci szybko namierzyli złodzieja. Mężczyzna został zatrzymany, jednak zdążył wcześniej rozpowszechnić wizerunek 29-latki, wysyłając znajdujące się w telefonie treści do jej znajomych.
Sprawca przyznał się do kradzieży i szantażu, tłumacząc służbom, że jest bezrobotny i kierował się chęcią wzbogacenia. Po nieudanej próbie wyłudzenia 50 tys. zł skradziony telefon wyrzucił do Wisły.
18-letni Ukrainiec usłyszał zarzuty kradzieży telefonu komórkowego, zmuszania do określonego zachowania, rozpowszechniania wizerunku oraz bezprawnego uzyskania informacji. Grozi mu do 5 lat więzienia. Został objęty policyjnym dozorem.
Zobacz także:
- Wujek ukradł pieniądze ze skarbonki bratanicy. "Pęsetą wyciągnął 10 500 złotych"
- WOŚP 2025. Zatrzymano cztery osoby podejrzewane o kradzieże pieniędzy z puszek
- Ukradła nastolatkowi wózek inwalidzki. "Bo bolały ją nogi"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Yuliya Taba/Getty Images