Życie rocznego Jurka warte milion złotych. "Nie życzę takich przeżyć najgorszemu wrogowi"

Niespełna roczny Jerzy czeka na operację ratującą życie.
Jurek walczy o zdrowe serduszko
Źródło: Archiwum prywatne
Jurek urodził się 20 grudnia 2020 roku. Pierwsze święta Bożego Narodzenia spędził w szpitalu, bo badania wykazały u niego poważne nieprawidłowości serca. Dziś rodzice chłopczyka planują poważną operację w Stanach Zjednoczonych. Koszty leczenia pokryje darowizna od rodziny mężczyzny, który niestety nie zdążył skorzystać z zebranych pieniędzy na własny zabieg. - Wyobrażam sobie, jak trudna musiała być ta decyzja - mówi mama małego Jurka.

Milion złotych darowizny dla małego Jurka

Jak planują Państwo drugie święta Bożego Narodzenia w życiu Jerzego?

Tak naprawdę te święta Bożego Narodzenia to będą dla Jurka pierwsze prawdziwe święta. W zeszłym roku spędziliśmy je w szpitalu. W styczniu jednak zrobiliśmy sobie dodatkową, rodzinną wigilię. Na ten rok planujemy, żeby odbyło się to tak, jak należy, w odpowiedniej atmosferze i czasie. Mamy zamiar cieszyć się tym, że w perspektywie nadchodzących miesięcy wszyscy będziemy zdrowi.

Co czują rodzice, gdy dowiadują się, że na leczenie ich dziecka zostaje przekazany milion złotych?

Nie jestem pewna, czy to uczucie da się opisać. To ogromna radość i wzruszenie. Pierwszą informację, że dostaniemy tę darowiznę, otrzymałam od fundacji siepomaga.pl, natomiast nie wiedziałam, kto zdecydował się na taki gest. Powiedziano nam tylko, że środki przekazała rodzina osoby, która niestety nie doczekała się leczenia. Poinformowano nas, że był to młody mężczyzna. Nic więcej nie wiedzieliśmy.

Misie Fundacji TVN lecą do dzieci
Źródło: Dzień Dobry TVN

Czy ostatecznie poznali Państwo darczyńców?

Kilka dni później, po przekazaniu informacji o darowiźnie, na Facebooku znalazła mnie pani Dominika, żona zmarłego pana Dawida. Wtedy zaczęłyśmy rozmawiać. Cała ta sytuacja przeplata wielką radość i niebywałą tragedię. Podziękowałam pani Dominice za przekazanie darowizny na operację Jerzego. Chwilę porozmawiałyśmy o tym, jak u nas wygląda ta sytuacja i czy jesteśmy w stanie w jakikolwiek sposób się odwdzięczyć. Pani Dominika wyznała, że teraz zależy jej na zdrowiu Jurka. Nas prosi o modlitwę, ciepłe słowo i dobre myśli, bo życia jej męża i tak nic już nie wróci. 

Czy znali Państwo wcześniej historię pana Dawida?

Poznaliśmy ją dopiero w momencie przekazania darowizny dla Jerzego. Rozmowy z panią Dominiką pokazały mi, z jak wielką tragedią zmierzyła się ta rodzina. Wyjaśniła mi też, dlaczego wybrała mojego Jurka. Ona naszej historii także nie znała, jednak przeglądając stronę fundacji, gdzie pełno jest ludzkich dramatów, nasz Jerzy przyciągnął jej uwagę. Powiedziała, że przeczytała wszelkie informacje i poczuła, że tak właśnie ma być. Ten milion złotych, który nie pomógł jej mężowi, ma uratować to nasze małe serduszko. Wyobrażam sobie, jak trudna musiała być ta decyzja. Czasami ciężko zdecydować komu wpłacić 10 zł, a tu do oddania był milion. Kwota, która może zmienić całe życie.

Czy po zabezpieczeniu odpowiedniej kwoty na operację Jerzego zawiesili Państwo wszystkie zbiórki?

Wszystkie przedsięwzięcia, które mieliśmy zaplanowane w ramach akcji charytatywnych dla Jurka, będą trwały. Mamy nadzieję, że po całkowitym zakończeniu leczenia Jerzego zostanie nam spora nadwyżka, którą będziemy mogli przekazać innym potrzebującym.  

Leczenie w Stanach Zjednoczonych - jedyna szansa na uratowanie życia

Czyli operacja w Bostonie to nie jest jedyny, tak duży koszt?

Leczenie w Bostonie odbywa się w dwóch etapach. Pierwszym jest konsultacja, operacja i rekonwalescencja. Zapowiedziano nam, że musimy zaplanować ok. 3-4 tygodnie na pobyt w szpitalu od momentu wykonania operacji. Po około roku będziemy musieli stawić się na kontrolę i przeprowadzenie zabiegu cewnikowania serca. Wtedy specjaliści sprawdzą stan zdrowia Jerzego i ewentualnie zareagują na nieprawidłowości. Spodziewamy się, że ta ponowna wizyta to może być koszt nawet 100 tysięcy dolarów. W szpitalu w Polsce dowiedzieliśmy się, że jest jeszcze jedna rodzina, która zmaga się u swojej córeczki z niemal identyczną wadą, jaką ma Jurek. Jesteśmy z nimi w stałym kontakcie. Zuzia operację przeszła w październiku. Wszystko zakończyło się pomyślnie. Teraz jej rodzice prowadzą zbiórki, które umożliwią im pojechanie na kontrolę, którą mają zaplanowaną na wrzesień.

Jak odbywa się proces umawiania na leczenie w Stanach Zjednoczonych?

Otrzymaliśmy pomoc w tym zakresie od pani doktor, która dokładnie znała historię Jerzego. Na początku marca mamy planowany termin operacji. Zależało nam na tym, by wykonać ją jak najszybciej. Lekarz jasno wyraził, że nie możemy długo czekać. Opiekunka pacjenta z Bostonu, która została do nas przydzielona, wyznaczyła nam termin marcowy. Pewnie zrobiła to trochę zachowawczo, żeby udało nam się uzbierać całą potrzebną kwotę. Dzięki darowiźnie pani Dominiki już ją zebraliśmy, więc napisaliśmy z prośbą o przyspieszenie operacji. Teraz pozostało nam tylko czekać na odpowiedź.

W jaki sposób przekazano Państwu informację, że w Polsce nie ma już możliwości leczenia Jurka?

W sierpniu byliśmy z Jerzym na cewnikowaniu serca i balonoplastyce, która polega na tym, że wprowadza się przez naczynia krwionośne specjalną sondę z balonikiem. Ten - pod dużym ciśnieniem - się rozpręża i poszerza naczynia krwionośne. Zabieg jest mało inwazyjny, a przynosi dobre efekty. Ryzyko powikłań czy niepowodzenia jest znacznie mniejsze niż w przypadku operacji. Pani doktor stwierdziła, że biorąc pod uwagę podłoże genetyczne, w naszym przypadku może być tak, że balonikowanie nie przyniesie pożądanych efektów. I jeśli tak będzie, to trzeba szukać pomocy za granicą, gdzie mają większe doświadczenie i zajmą się Jurkiem raz a dobrze. No i niestety te przewidywania się spełniły. Efekty balonikowania u Jerzego zostały określone jako "mierne". Czasem jest tak, że te rezultaty pojawiają się dopiero po jakimś czasie. Niedługo, bo 13 grudnia idziemy do szpitala na kontrolę. Być może Jurek i jego naczynia krwionośne nas czymś zaskoczą, ale nie trzymam się tej myśli, nie spodziewam się, że tak będzie. Nasza pani doktor powiedziała, że dalszej pomocy musimy szukać za granicą, a jeśli się na to zdecydujemy, to w pierwszej kolejności mamy rozważyć Boston. 

Czy już podczas Pani ciąży podejrzewano, że Jurek urodzi się z poważną wadą serca?

Moja ciąża i poród przebiegały prawidłowo. Pierwszego dnia życia, podczas kontroli neonatologicznej, pani doktor powiedziała, że słyszy szmer, który nie jest fizjologiczny i należy to szybko zweryfikować. Jurkowi wykonano szereg badań. Lekarz powiedział mi, że nie jest w stanie jednoznacznie określić, co się dzieje, ale sytuacja Jerzego nie wygląda dobrze i musimy jechać do innego szpitala na dalszą diagnostykę.

Jak wytłumaczono Państwu, na czym polega wada serca Jerzego?

Wada serca Jurka jest dosyć specyficzna. Podczas jednej z wizyt poprosiłam panią doktor, żeby rozrysowała mi na kartce, na czym dokładnie polega dolegliwość mojego syna. Po badaniach, które miały potwierdzić, że wada serca jest jedynie wadą do obserwacji, okazało się, że Jerzy wymaga praktycznie natychmiastowej interwencji chirurgicznej. 

Co to znaczy, że sytuacja jest specyficzna?

Genetyczna wada serca Jerzego wynika z mutacji genu elastyny odpowiadającego między innymi za elastyczność naczyń krwionośnych. Niestety u mojego męża również ją wykryto, jednak przeszedł operację w wieku pięciu lat, a Jerzy, mając zaledwie 4 miesiące. Sytuacja naszego syna jest specyficzna, ponieważ wada jego serca bardzo rzadko występuje bez współistniejącego zespołu WIlliamsa. Jeden z najbardziej doświadczonych lekarzy obrazowych, wykonujących echo serca, z jakimi mieliśmy okazję rozmawiać, powiedział, że przypadek Jurka jest pierwszym takim w jego wieloletniej karierze.

Czy zachowanie Jerzego zdradza jego poważne problemy zdrowotne?

Jerzy zachowuje się i rozwija dokładnie tak, jak zdrowe dzieci. Być może jest 3 czy 4 tygodnie do tyłu względem swoich rówieśników, ale to wynika wyłącznie z długiej rekonwalescencji po operacji. Bez wiedzy medycznej, wyników badań nikt nie jest w stanie rozpoznać, jak ciężki jest stan Jerzego. Taką wadę genetyczną może rozpoznać lekarz podczas badania osłuchowego. No chyba, że Jurek nie ma założonej koszulki, bo wtedy o jego stanie zdrowia mówi też długa blizna na klatce piersiowej. 

Mama Jerzego: "Nie życzę takich przeżyć najgorszemu wrogowi"

Czy współdzielenie doświadczeń z innymi rodzicami pomaga w trudnych chwilach?

Mam kilka koleżanek, które są mamami dzieci z problemami kardiologicznymi. Mimo to posiadanie wsparcia osoby, która przechodzi lub przechodziła dokładnie to samo, co my, okazało się niezwykle istotne i pomocne. Kilka miesięcy temu, będąc z Jerzym w szpitalu, dostałam informację, że nie jesteśmy jedyną rodziną w takiej sytuacji. Było jeszcze jedno dziecko, które właśnie zaczynało zbiórkę na leczenie w Bostonie. Teraz czeka już na konsultację. Udało mi się skontaktować z Natalią, mamą małej Zuzi. Z zapartym tchem śledziłam ich losy, płakałam przy każdych kolejnych dobrych wiadomościach. Dzięki rozmowom z rodzicami Zuzi mam pogląd tego, z czym przyjdzie nam się niedługo zmierzyć podczas leczenia Jerzego.

Czy można powiedzieć, że po operacji Zuzia jest już całkowicie zdrowym dzieckiem?

Zuzia jest obecnie po pierwszym etapie leczenia, czyli po operacji. Wszystko poszło dobrze, tak jak zaplanowano. Po powrocie z Bostonu była umówiona na konsultację u polskiego lekarza, który monitorował jej zdrowie przed wyjazdem. Lekarka, która badała Zuzię, kilkakrotnie pytała się, czy to na pewno ona. Mówiła, że obraz, który teraz widzi, jest nieporównywalny do tego, co było przed interwencją chirurgów z Bostonu. Jej stan zdrowia będą jeszcze oceniać specjaliści podczas wrześniowej konsultacji, na którą rodzice Zuzi wciąż szukają funduszy. Chodzi o dystalne tętnice płucne, które są bardzo nieprzewidywalne. Gdyby uległy ponownemu zwężeniu, u nas się tego nie sprawdzi ani nie poszerzy. Tutaj jedyną nadzieją ponownie będzie Boston.

Czy zbiórki, które Państwo jeszcze prowadzą, zostaną po części wykorzystane na leczenie Zuzi?

Rodzice dziecka, którzy zbierają pieniądze na jego leczenie, muszą zmierzyć się z niewyobrażalnym stresem. W działaniach, które mieliśmy wcześniej zaplanowane, nie poprzestajemy właśnie po to, żeby wesprzeć Zuzię, a jeśli się uda, to jeszcze inne dzieci. Jej rodzice zebrali pieniądze na operację, ale potrzebują jeszcze wsparcia, by odbyć konsultację w Bostonie w przyszłym roku. My jesteśmy w tej luksusowej sytuacji, że zebraliśmy pieniądze z nadwyżką, dzięki darowiźnie pani Dominiki i jesteśmy zabezpieczeni zarówno na operację, jak i na kontrolę.

Jak wspomina Pani opiekę psychologiczną w szpitalu?

Opiekę medyczną wspominam dobrze, jednak opieki psychologicznej w szpitalu nie doświadczyłam. Pamiętam sytuację, gdy Jerzy był świeżo po operacji. Kiedy jego stan zdrowia okazał się stabilny, został przeniesiony z oddziału opieki pooperacyjnej na kardiochirurgię. Pierwszego wieczoru, gdy mogłam do niego dołączyć i zostać z nim w szpitalu, miał bardzo duże zwolnienie akcji serca. Wymagał reanimacji. Pani doktor i pielęgniarki zareagowały natychmiast i wszystko zakończyło się dobrze, ale to były najdłuższe 2 minuty mojego życia. Nie życzę takich przeżyć najgorszemu wrogowi. Wiem, że lekarze nie w każdy przypadek angażują się emocjonalnie, jednak tylko jeden z anestezjologów zapytał się mnie kolejnego dnia, jak sobie radzę. To był prosty, ale tak miły gest, że chyba zawsze już będę go wspominać ze wzruszeniem.

Zachęcamy do wsparcia Zuzi w zbiórce na kontrolę w Bostonie. Wspólnie możemy uratować kolejne, małe serduszko.

Niespełna roczny Jerzy czeka na operację ratującą życie.
Mały Jurek walczy o życie
Niespełna roczny Jerzy czeka na operację ratującą życie.
Źródło: Archiwum prywatne
Niespełna roczny Jerzy czeka na operację ratującą życie.
Mały Jurek walczy o życie
Niespełna roczny Jerzy czeka na operację ratującą życie.
Źródło: Archiwum prywatne

Zobacz także:

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum prywatne

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Pomyśl, zanim udostępnisz zdjęcia swojego dziecka

Pomyśl, zanim udostępnisz zdjęcia swojego dziecka

Takiego programu dawno nie było. W pracy stawi się wyjątkowy skład prowadzących

Takiego programu dawno nie było. W pracy stawi się wyjątkowy skład prowadzących

Upiekłam fit "sernik" Anny Lewandowskiej. Bez glutenu, bez laktozy... bez smaku?

Upiekłam fit "sernik" Anny Lewandowskiej. Bez glutenu, bez laktozy... bez smaku?

Quiz. Sprawdź, co wiesz o wielkanocnych potrawach?

Quiz. Sprawdź, co wiesz o wielkanocnych potrawach?

Żurek i barszcz biały - czym się różnią te wielkanocne zupy?

Żurek i barszcz biały - czym się różnią te wielkanocne zupy?

Wielkanoc z Dzień Dobry TVN. Jakie świąteczne niespodzianki czekają widzów?

Wielkanoc z Dzień Dobry TVN. Jakie świąteczne niespodzianki czekają widzów?

Rebel Wilson straciła dziewictwo w wieku 35 lat. "Ludzie mogą poczekać, aż będą gotowi"

Rebel Wilson straciła dziewictwo w wieku 35 lat. "Ludzie mogą poczekać, aż będą gotowi"

Nowy uczestnik wszedł do "Hotelu Paradise 8" i od razu namieszał

Nowy uczestnik wszedł do "Hotelu Paradise 8" i od razu namieszał

Serowe pyszności na Wielkanoc. Poznaj przepisy Andrzeja Polana na dania z serem długodojrzewającym
Materiał promocyjny

Serowe pyszności na Wielkanoc. Poznaj przepisy Andrzeja Polana na dania z serem długodojrzewającym

Wysyłają gościom wirtualne zaproszenia na ślub. Czy to dobry pomysł?

Wysyłają gościom wirtualne zaproszenia na ślub. Czy to dobry pomysł?

Tradycje wielkanocne - zwyczaje, ciekawostki i symbole Wielkanocy. Co powinno być w koszyczku wielkanocnym?

Tradycje wielkanocne - zwyczaje, ciekawostki i symbole Wielkanocy. Co powinno być w koszyczku wielkanocnym?

"Po Wielkanocy sałatkę jarzynową wyrzuca 68% Polaków". Znana dziennikarka radzi, co z niej zrobić

"Po Wielkanocy sałatkę jarzynową wyrzuca 68% Polaków". Znana dziennikarka radzi, co z niej zrobić

Wojciech Modest Amaro podzielił się rodzinną nowiną. "Piękny Aniołek już jest na świecie"

Wojciech Modest Amaro podzielił się rodzinną nowiną. "Piękny Aniołek już jest na świecie"

Wyjątkowe dania z drobiu na Wielkanoc (i nie tylko). Wypróbuj przepisy Matteo Brunettiego
Materiał promocyjny

Wyjątkowe dania z drobiu na Wielkanoc (i nie tylko). Wypróbuj przepisy Matteo Brunettiego

Tuż po porodzie otrzymała od matki niestosowny prezent

Tuż po porodzie otrzymała od matki niestosowny prezent

Ile jajek można zjeść w tygodniu? Ekspert rozwiewa wątpliwości

Ile jajek można zjeść w tygodniu? Ekspert rozwiewa wątpliwości

Księżna Kate wspierała ją w chorobie. Teraz 8-latka chce zrobić dla niej to samo. "Wyzdrowieje tak, jak ja"

Księżna Kate wspierała ją w chorobie. Teraz 8-latka chce zrobić dla niej to samo. "Wyzdrowieje tak, jak ja"

10 kroków dzieli Cię od udanej podróży. O tym należy pamiętać przy planowaniu wyjazdu
Materiał promocyjny

10 kroków dzieli Cię od udanej podróży. O tym należy pamiętać przy planowaniu wyjazdu

Kobiety hejtowane za wielodzietność.  "Odpieluszkowe zapalenie mózgu"  

Kobiety hejtowane za wielodzietność.  "Odpieluszkowe zapalenie mózgu"  

Zjadłam słynny żurek Magdy Gessler. Czy talerz zupy jest wart swojej ceny?

Zjadłam słynny żurek Magdy Gessler. Czy talerz zupy jest wart swojej ceny?

Siostry uratowały sklep dziadka. "To nie mogło się tak skończyć"

Siostry uratowały sklep dziadka. "To nie mogło się tak skończyć"

Klaudia El Dursi zabiera w podróże walizki z jedzeniem?

Klaudia El Dursi zabiera w podróże walizki z jedzeniem?

Ten składnik warto suplementować. "Odpowiada za to, że nasza skóra jest ładna, a włosy piękne"
Materiał promocyjny

Ten składnik warto suplementować. "Odpowiada za to, że nasza skóra jest ładna, a włosy piękne"

Wiosenny horoskop miłosny. Pojawią się emocjonalne burze i zawirowania

Wiosenny horoskop miłosny. Pojawią się emocjonalne burze i zawirowania

Czy epidemia opioidowa ma szansę dotrzeć do Polski? "4 lata temu nie mieliśmy żadnych przypadków"

Czy epidemia opioidowa ma szansę dotrzeć do Polski? "4 lata temu nie mieliśmy żadnych przypadków"

Polska ma własnego van Gogha. Ekspertyzy potwierdziły autentyczność obrazu

Polska ma własnego van Gogha. Ekspertyzy potwierdziły autentyczność obrazu

"Alkohol, przemoc, zaniedbania". Gabriela nie bała się pomóc maluchom

"Alkohol, przemoc, zaniedbania". Gabriela nie bała się pomóc maluchom

Potrawy wielkanocne, które zawładną świątecznym stołem. Przepisy Sebastiana Olmy
Materiał promocyjny

Potrawy wielkanocne, które zawładną świątecznym stołem. Przepisy Sebastiana Olmy

Marcin Prokop ma wyjątkową relację z bratem, lecz nie zawsze było kolorowo. "Zburzył mój spokój"

Marcin Prokop ma wyjątkową relację z bratem, lecz nie zawsze było kolorowo. "Zburzył mój spokój"

Obejrzałam dwa odcinki serialu "Klara". Każdy zna kogoś takiego, jak matka głównej bohaterki

Obejrzałam dwa odcinki serialu "Klara". Każdy zna kogoś takiego, jak matka głównej bohaterki

Sposób na wnętrze: Metamorfoza starej i niefunkcjonalnej kuchni. "To jest rewelacja"
Materiał promocyjny

Sposób na wnętrze: Metamorfoza starej i niefunkcjonalnej kuchni. "To jest rewelacja"

Sarah Ferguson wspiera Kate. Sama walczyła z dwoma typami raka

Sarah Ferguson wspiera Kate. Sama walczyła z dwoma typami raka

Wyjątkowy gość specjalny w "MasterChef Nastolatki"

Wyjątkowy gość specjalny w "MasterChef Nastolatki"

Nazywają go "trudnym aktorem". Jaki naprawdę jest Sebastian Fabijański?

Nazywają go "trudnym aktorem". Jaki naprawdę jest Sebastian Fabijański?

Dbać trzeba nie tylko o włosy, ale i o skórę głowy. Jak to robić?
Materiał promocyjny

Dbać trzeba nie tylko o włosy, ale i o skórę głowy. Jak to robić?

"Łazienkowe przekleństwa" - zbawienna metoda czy szkodliwy trend? Psycholożka wyjaśnia

"Łazienkowe przekleństwa" - zbawienna metoda czy szkodliwy trend? Psycholożka wyjaśnia

Sposób na idealnie białe firanki i obrusy na święta - sprawdź, co trzeba zrobić

Sposób na idealnie białe firanki i obrusy na święta - sprawdź, co trzeba zrobić

"Hotel Paradise 8". Ola i Ada rozdają karty. Ich decyzja może mieć wpływ na Rajskie Rozdanie

"Hotel Paradise 8". Ola i Ada rozdają karty. Ich decyzja może mieć wpływ na Rajskie Rozdanie

Zatrzymaj pierwsze zmarszczki. Sprawdź, jak zapobiec starzeniu się skóry
Materiał promocyjny

Zatrzymaj pierwsze zmarszczki. Sprawdź, jak zapobiec starzeniu się skóry

Platforma streamingowa Max już w czerwcu. "Na tę chwilę czekaliśmy 2 lata"

Platforma streamingowa Max już w czerwcu. "Na tę chwilę czekaliśmy 2 lata"

Wiosna na wielkanocnym stole. Stwórz własne dekoracje

Wiosna na wielkanocnym stole. Stwórz własne dekoracje

Brak apetytu u osób starszych. Co robić, kiedy seniorzy przestają jeść?
Materiał promocyjny

Brak apetytu u osób starszych. Co robić, kiedy seniorzy przestają jeść?

Co i za ile kupimy do koszyka wielkanocnego?

Co i za ile kupimy do koszyka wielkanocnego?

Nie wiesz, jak rozmawiać ze swoim psem? Waszą komunikację poprawi Radek Ekwiński. Napisz do nas

Nie wiesz, jak rozmawiać ze swoim psem? Waszą komunikację poprawi Radek Ekwiński. Napisz do nas

To najczęstszy błąd w podawaniu żurku

To najczęstszy błąd w podawaniu żurku

Wybuchowy ekstrawertyk, a może cichy introwertyk? Poznaj numerologiczną 4

Wybuchowy ekstrawertyk, a może cichy introwertyk? Poznaj numerologiczną 4

Mateusz Hładki poprowadzi nowy program

Mateusz Hładki poprowadzi nowy program

Sprawdzony trik z TikToka. Jak sprytnie pokroić mango?

Sprawdzony trik z TikToka. Jak sprytnie pokroić mango?

E-sklep TVN. Co jest w ofercie? "Widzowie poczują się częścią czegoś większego"
Materiał promocyjny

E-sklep TVN. Co jest w ofercie? "Widzowie poczują się częścią czegoś większego"

Ile cukru jest w przekąskach dla dzieci? "Owoce się je, a nie pije"

Ile cukru jest w przekąskach dla dzieci? "Owoce się je, a nie pije"

Paulina Holtz oddała kuchnię. Ogłoszenie zamieściła na popularnej grupie

Paulina Holtz oddała kuchnię. Ogłoszenie zamieściła na popularnej grupie

Wielka przeprowadzka rodziny Clarke. "Najbardziej obawiamy się o Czarusia"

Wielka przeprowadzka rodziny Clarke. "Najbardziej obawiamy się o Czarusia"

Sanah szczerze o swoich lękach. Czego się obawia?

Sanah szczerze o swoich lękach. Czego się obawia?

9 tradycyjnych potraw na Wielkanoc - najlepsze przepisy

9 tradycyjnych potraw na Wielkanoc - najlepsze przepisy

Wakacje w maju – gdzie warto pojechać?

Wakacje w maju – gdzie warto pojechać?

Ola Żuraw-Świątek po 10 latach pogodziła się z mamą

Ola Żuraw-Świątek po 10 latach pogodziła się z mamą

#DzieńDobrywPolsce. Potrzebujesz interwencji Dzień Dobry TVN? Napisz do nas

#DzieńDobrywPolsce. Potrzebujesz interwencji Dzień Dobry TVN? Napisz do nas

Jak rozmawiać z dziećmi o ukrzyżowaniu Jezusa? "Mają prawo wiedzieć, że umieramy"

Jak rozmawiać z dziećmi o ukrzyżowaniu Jezusa? "Mają prawo wiedzieć, że umieramy"

Grupowa randka w "Hotelu Paradise 8". Ktoś złoży uczestnikom niezapowiedzianą wizytę

Grupowa randka w "Hotelu Paradise 8". Ktoś złoży uczestnikom niezapowiedzianą wizytę

Beata Ścibakówna skrytykowała zachowanie młodych aktorów

Beata Ścibakówna skrytykowała zachowanie młodych aktorów

Nauczycielka, która nie stawia stopni. "Obawiałam się bardziej reakcji rodziców niż uczniów"

Nauczycielka, która nie stawia stopni. "Obawiałam się bardziej reakcji rodziców niż uczniów"