Turyści boją się przyjeżdżać do Polski. Dlaczego rezygnują z podróży do naszego kraju?

Autor:
Teofila
Siewko
Źródło:
Business Insider/Portal Samorządowy
Dziewczyna w komunikacji zbiorowej

W ostatnich tygodniach anulowano nawet 40 proc. rezerwacji w biurach turystycznych oraz noclegów w hotelach położonych w Polsce. Powodem ma być obawa przed wojną w Ukrainie. Czy rzeczywiście jest się czego bać? Głos zabrał wiceminister sportu i turystyki.

Odwoływane rezerwacje - turyści boją się przyjeżdżać do Polski

Mimo iż znoszone są obostrzenia związane z pandemią koronawirusa i mówi się o otwieraniu branży turystycznej, to najbliższy rok może się okazać dla niej bardzo trudny. Wielu obcokrajowców uważa bowiem, że Polska nie jest bezpiecznym celem podróży.

- W tej chwili obserwujemy sytuację, gdy 30-40 procent zagranicznych imprez turystycznych planowanych w Polsce jest odwoływanych. To jest spadek rezerwacji w biurach turystycznych oraz noclegów w hotelach. Jedną podstawową przyczyną jest postrzeganie Polski jako kraju, którzy jest zlokalizowany w pobliżu konfliktu, a także, że to jest miejsce o podwyższonym ryzyku - mówi wiceminister sportu i turystyki, Andrzej Gut-Mostowy.

Ku pokrzepieniu serc

Ku pokrzepieniu serc
Ku pokrzepieniu sercArchiwum prywatne
wideo 2/12

Branża turystyczna w obliczu wojny w Ukrainie

Odwoływane są nie tylko prywatne wyjazdy, ale również imprezy turystyczne. W bardzo ciężkiej sytuacji znajduje się również branża turystyki biznesowej - odwoływane są konferencje i kongresy, które zostały zaplanowane wiele miesięcy temu.

Ministerstwo Turystyki i Sportu oraz polska Organizacja Turystyczna podejmują działania, które mają na celu informowanie, że w naszym kraju nie ma zagrożenia dla turystów. - Potrzebna jest akcja informacyjna o tym, że w Polsce jest bezpiecznie - powiedział Andrzej Gut-Mostowy.

Zobacz także:

Autor:Teofila Siewko

Źródło: Business Insider/Portal Samorządowy

Źródło zdjęcia głównego: martin-dm/Getty Images

Pozostałe wiadomości