Evusheld - nowy lek na COVID-19
Evusheld jest kombinacją dwóch przeciwciał monoklonalnych o przedłużonym działaniu - tiksagewimabu i cilgawimabu. Zostały one zaprojektowane tak, by łączyły się z białkiem S (białko kolca) wirusa SARS-CoV-2 w dwóch różnych miejscach. Gdy do tego dojdzie, wirus nie może wchodzić do komórki, by się w niej namnażać i nie jest w stanie wywołać COVID-19.
Nowy preparat ma chronić przed rozwojem COVID-19 i będzie mógł być stosowany przez osoby dorosłe oraz młodzieży w wieku 12 lat i więcej, o masie ciała co najmniej 40 kilogramów.
Koronawirus - najważniejsze informacje
Evusheld ma przede wszystkim chronić najbardziej wrażliwych pacjentów, mających zwiększone ryzyko niewystarczającej odpowiedzi na aktywne szczepienie (przewidywana słaba odpowiedź na szczepionki lub nietolerancja szczepionki) lub mające zwiększone ryzyko zakażenia SARS-CoV-2.
Evusheld. Jaką ochronę daje?
CHMP oparł swoją pozytywną opinię m.in. na wynikach badania profilaktycznego III fazy. Objęto nim ponad pięć tysięcy dorosłych osób, które nigdy nie przechodziły COVID-19 i nie były zaszczepione przeciwko tej chorobie ani nie stosowały żadnych innych prewencyjnych metod. Część z nich otrzymała Evusheld, a część placebo.
Według przytoczonych wyników badań, zastosowanie nowego leku o 77 procent zmniejsza ryzyko rozwoju objawowego COVID-19 w porównaniu z placebo, przy czym ochrona przed wirusem utrzymywała się co najmniej sześć miesięcy.
Preparat - jak wynika z informacji - był dobrze tolerowany. Działania niepożądane były ogólnie łagodne, niewielka liczba pacjentów miała reakcje w miejscu iniekcji leku lub reakcje nadwrażliwości - przekazano. Dlatego CHMP oceniło, że "korzyści medyczne ze zastosowania preparatu są większe niż ryzyko z nim związane".
Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.
Zobacz także:
- Izolacja przy koronawirusie - nowe zasady. Nie dostaniesz mandatu, ale możesz pójść do więzienia
- Maseczki ochronne przechodzą do historii. Jest jeden wyjątek
- WHO ostrzega przed możliwą kolejną falą pandemii COVID-19
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Thana Prasongsin/Getty Images