Dalsza część tekstu pod wideo:
Awaria komory z ciekłym azotem
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 14 kwietnia 2025 r. na jednej z siłowni znajdującej się w 11. dzielnicy Paryża. W wyniku awarii komory z ciekłym azotem, której używa się przy zabiegu krioterapii, życie straciła pracownica siłowni. Kobieta straciła przytomność po wycieku z komory naprawianej tego samego dnia.
W stanie krytycznym jest też jedna z klientek siłowni. Trzy inne osoby, które próbowały reanimować kobiety, zostały przewiezione do szpitala, a 150 osób ewakuowano z budynku.
To nie pierwszy przypadek śmierci
Policja wszczęła już dochodzenie w celu wyjaśnienia przyczyn tragicznego zdarzenia. Badana będzie przyczyna śmierci i obrażeń. - Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok i analiza toksykologiczna w celu ustalenia dokładnej przyczyny śmierci - przekazał rzecznik paryskiej prokuratury.
Jak podał The Guardian, w 2018 r. European Industrial Gases Association, czyli organizacja zajmująca się bezpieczeństwem, ostrzegła przed zagrożeniem związanym z ciekłym i gazowym azotem w krioterapii, w tym ryzykiem "utraty tlenu i potencjalnego uduszenia". Zasugerowała, że osoby stosujące te środki powinny być ściśle monitorowane.
To nie pierwszy przypadek śmierci poniesionej w wyniku takiej awarii. W 2015 roku 24-letnia kobieta zamarzła na śmierć w komorze krioterapii w spa w Las Vegas. Weszła tam po skończonej pracy i znaleziono ją dopiero następnego dnia.
Zobacz także:
- Tragedia podczas prac rolniczych. Nie żyje 2-letnie dziecko
- Przed lotem zrobili te dwa pamiątkowe zdjęcia. 15 minut później już nie żyli. "To znana rodzina"
- 8-latek porwany przez wiatr wraz z trampoliną, na której się bawił. Spadł 6 metrów dalej
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Jacobs Stock Photography Ltd/jacoblund