Rzym powoli wraca do życia. Najbardziej widoczni są biegacze

Kookay/Pixabay
Kookay/Pixabay
W pierwszym dniu częściowego odmrożenia gospodarki Włoch i złagodzenia niektórych restrykcji związanych z pandemią koronawirusa, w Rzymie widać oznaki powrotu do względnie normalnego życia. Mimo że zamkniętych pozostaje jeszcze wiele sklepów, na opustoszałych ostatnio ulicach przybywa ludzi. Najbardziej widoczni są biegacze, którzy od rana pojawiają się w otwartych ponownie parkach.

Rzym w pierwszym dniu łagodzenia restrykcji

Na opustoszałych ostatnio ulicach stolicy Włoch pojawiło się sporo ludzi. Z każdą godziną w upalny poniedziałek przybywa spacerowiczów; wielu ma maseczki, utrzymywany jest dystans między ludźmi.

Pierwsi amatorzy biegania, którzy w ostatnich tygodniach musieli ograniczyć aktywność sportową do okolic swoich domów, już wczesnym rankiem przybyli do otwartych właśnie parków. Można ich też spotkać na chodnikach ulicy handlowej via del Corso w historycznym centrum.

Stolica Włoch: kontrole w czasie koronawirusa

W najważniejszych punktach Wiecznego Miasta prowadzone są skrupulatne kontrole, których celem jest niedopuszczenie do tworzenia się skupisk ludzi. Patrole policji widoczne są na głównych ulicach, w parkach, na dworcach kolejowych, przystankach autobusowych i stacjach metra. W pociągach, gdzie wprowadzono oznakowania wskazujące wolne miejsca dla pasażerów, nie notuje się tłumów. Na niektórych stacjach w centrum trzeba czekać w kolejce, aby wsiąść do wagonu.

Straż miejska sprawdza, czy w barach i restauracjach przestrzegane są zasady sprzedaży żywności na wynos. Jak podały stołeczne media, w Rzymie otwarto jedną czwartą barów , które od rana sprzedają kawę i rogaliki. Przed niektórymi ustawiły się kolejki. Ale nie brak też obaw o przyszłość.

Wróciło do nas dzisiaj tylko 10 procent klientów

- powiedział właściciel baru w centrum miasta.

Kolejną ważną oznaką życia w Rzymie jest wznowienie pracy na budowach. Ruszyły dźwigi, które były zablokowane od marca. Na lotnisku Ciampino przywrócono loty prywatnych samolotów i taksówek powietrznych.

Zobacz też:

Autor: Luiza Bebłot

Źródło: PAP

podziel się:

Pozostałe wiadomości